Spojrzenie w grudniowe niebo 2024

Posted by on 28 listopada 2024

Spojrzenie w grudniowe niebo 2024

Koń­czy się powoli rok prze­stępny, zatem już w sobotę przed połu­dniem, 21.XII o godz. 10.20, roz­pocz­nie się astro­no­miczna Zima. Wtedy to Słońce przej­dzie ze znaku Strzelca w znak Kozio­rożca. Zanim jed­nak ten fakt nastąpi, to w pierw­szych dwóch deka­dach mie­siąca, dłu­gość dnia jesz­cze się skraca, ale już od Bożego Naro­dze­nia powoli zacznie dnia przy­by­wać. Do 18 grud­nia  w Mało­pol­sce,  ubę­dzie dnia “tylko” o 20 minut; z 8 godz. 25 minut na początku mie­siąca, do 8 godzin i 5 minut w dniu 18.XII.  Potem dłu­gość dnia przez osiem dni stoi w mie­rze (są tylko sekun­dowe zmiany dłu­go­ści dnia, prak­tycz­nie nie­zau­wa­żalne), a już na koniec mie­siąca przy­bę­dzie dnia o 5 minut. W szcze­gól­no­ści spraw­dzone  jest przy­sło­wie, że  “Święta Łuca  – dnia przy­rzuca”. Imie­niny Łucji wypa­dają  13 grud­nia i prak­tycz­nie tylko do tej daty ubywa dnia po połu­dniu, wtedy też prak­tycz­nie mamy naj­wcze­śniej­szy zachód w Mało­pol­sce (godz. 15.38). Nato­miast rano, dnia jesz­cze ubywa aż do Nowego Roku, wtedy też przy­pada naj­póź­niej­szy wschód Słońca w Mało­pol­sce o godz. 07.38.

Te nie­rów­no­mier­no­ści (uby­tek dnia rano, a przy­rost po połu­dniu) wyni­kają z faktu, że Zie­mia obiega Słońce po orbi­cie elip­tycz­nej, poru­sza­jąc się z nie­jed­no­stajną pręd­ko­ścią (śred­nio nieco ponad 30 km/sek). Nato­miast my, ze wzglę­dów czy­sto prak­tycz­nych, posłu­gu­jemy się cza­sem śred­nim sło­necz­nym – upły­wa­ją­cym rów­no­mier­nie. Nato­miast dla porządku podam, że w dniu 1 grud­nia Słońce wscho­dzi w Kra­ko­wie i oko­licy o godz. 7.16, a zacho­dzi o 15.41. Nato­miast w syl­we­strowy dzień, wschód Słońca nastąpi o godz. 7.38, a zachód o godz. 15.48. Na pocie­sze­nie trzeba jesz­cze dodać, że roz­po­czy­na­jąca się na naszej pół­kuli astro­no­miczna Zima, jest naj­krót­szą porą roku. Trwa ona (teo­re­tycz­nie) aż 89 dni! Nasze Lato zaś jest nie­omal o 5 dni od niej dłuż­sze. Ta róż­nica dłu­go­ści pór roku, spo­wo­do­wana jest wspo­mnia­nym powy­żej kształ­tem oko­ło­sło­necz­nej orbity ziem­skiej. Mimo wszystko wydaje nam się rok­rocz­nie, że Lato jest zbyt krót­kie i mija zbyt szybko. Poza tym, w dniu 4 stycz­nia, Zie­mia w swym ruchu rocz­nym po Eklip­tyce znaj­dzie się w pery­he­lium, czyli naj­bli­żej Słońca, w odle­gło­ści około 147 mln km. Ponadto, w nad­cho­dzą­cym 2025 roku, wystą­pią dwa czę­ściowe zaćmie­nia Słońca: 29.III., które będzie u nas widoczne w sobotę, począ­tek o godz. 11.46, mak­si­mum o 12.25 (17%) i koniec o 13.05 – jesz­cze w cza­sie zimo­wym. Nato­miast zaćmie­nie w dniu  21.IX.  –  obser­wo­wane będzie na Antark­ty­dzie.  W tym mie­siącu aktyw­ność magne­tyczna Słońca będzie – tak jak przez ostat­nie  mie­siące – na wyso­kim pozio­mie, bowiem poja­wią się liczne plamy na jego tar­czy, nale­żące do 25 cyklu aktyw­no­ści, któ­rego prze­wi­dy­wane mak­si­mum wystąpi w 2025 roku.  Dys­po­nu­jąc zaś odpo­wied­nimi przy­rzą­dami z fil­trem, będzie można dostrzec w fotos­fe­rze  dość liczne grupy plam, na dużych sze­ro­ko­ściach helio­gra­ficz­nych, a na brzegu tar­czy sło­necz­nej liczne pro­tu­be­ran­cje. Szcze­góły – na każdy dzień – znaj­dziemy na: www.SpaceWeather.com

Prze­cho­dząc do Księ­życa, to wystą­pią w 2025 dwa cał­ko­wite zaćmie­nia: 14.III. i 7.IX. To wrze­śniowe, będzie w Pol­sce widoczne. Począ­tek o godz. 18.26, mak­si­mum o godz.20.11, zaś koniec o godz. 21.56.        Nato­miast w grud­niu ciemne i dłu­gie, pra­wie bez­k­się­ży­cowe noce, dogodne do obser­wa­cji astro­no­micz­nych, wystą­pią na początku i końcu mie­siąca, bowiem kolej­ność faz Księ­życa  będzie nastę­pu­jąca: nów 1.XII. o godz. 07.21, pierw­sza kwa­dra 8.XII. o godz. 16.27, peł­nia 15.XII. o godz. 10.02, ostat­nia kwa­dra 22.XII. o godz. 23.18 i nów 30.XII. o godz. 23.27. W apo­geum (naj­da­lej od Ziemi) będzie 24.XII. o godz.08, a w pery­geum (naj­bli­żej Ziemi) znaj­dzie się 12.XII. o godz. 14.                           Księ­życ w swej wędrówce  po nie­bie, zbliży się do jasnych gwiazd czy pla­net: 8.XII. do Saturna, 9.XII. do Nep­tuna,  13.XII. do Ple­jad,  18.XII. do Marsa. Ponadto, zakryje 24.XII o godz. 21 Spikę i 28.XII. o godz. 17 Anta­resa – oba zakry­cia będą u nas widoczne, oby tylko nam  pogoda przyzwoliła.

Jeśli zaś cho­dzi szcze­gó­łowo o pla­nety, to Mer­kury pojawi się nam nisko na poran­nym nie­bie, dopiero w dru­giej poło­wie mie­siąca. Naj­ła­twiej będzie go można zaob­ser­wo­wać syl­we­stro­wym ran­kiem, o ile pogoda nie spłata nam figla. Nato­miast   błysz­cząca  Wenus jako Gwiazda Wie­czorna, widoczna będzie na dobre dwie godziny po zacho­dzie Słońca. Czer­wo­na­wego Marsa, możemy obser­wo­wać w pierw­szej poło­wie nocy. Gości on w gwiaz­do­zbio­rze Raka.  Saturn będzie też widoczny na wie­czor­nym nie­bie, gosz­cząc w Wod­niku.  Jowisz, w gwiaz­do­zbio­rze Byka, a po opo­zy­cji w dniu 7.XII. widoczny będzie przez całą noc. Przez nie­wielką lunetkę możemy obser­wo­wać czer­woną plamę, czyli gigan­tyczny cyklon na tej pla­ne­cie, nawet dwu­krot­nie w cza­sie naszych dłu­gich nocy. Pla­netę Uran, po listo­pa­do­wej opo­zy­cji, można obser­wo­wać prak­tycz­nie przez całą noc w gwiaz­do­zbio­rze Barana, zaś Nep­tun gosz­czący w gwiaz­do­zbio­rze Ryb, dostępny jest do obser­wa­cji  na wie­czor­nym nie­bie. Do ich obser­wa­cji musimy jed­nak użyć  lor­netkę lub lunetę.

W tym mie­siącu pro­mie­niują – z bar­dziej zna­nych – dwa roje mete­orów: Gemi­nidyUrsydy. Te pierw­sze mają radiant w gwiaz­do­zbio­rze Bliź­niąt, a mak­si­mum ich aktyw­no­ści (60 do 90 “spa­da­ją­cych gwiazd” na godzinę) przy­pada na 14 grud­nia. W obser­wa­cjach noc­nych będzie nam prze­szka­dzał Księ­życ w pełni. Nato­miast radiant Ursy­dów leży wysoko na nie­bie, w gwiaz­do­zbio­rze Małej Niedź­wie­dzicy i jego mak­si­mum aktyw­no­ści przy­pada na pierw­szą noc tego­rocz­nej Zimy. Rój ten jest słab­szy od poprzed­niego (5–20 przelotów/godz.).  Warunki do ich  obser­wa­cji będą dobre, bowiem  Księ­życ będzie bli­sko ostat­niej kwa­dry  nie  prze­szka­dza­jąc nam w  obserwacjach.

Ze zja­wisk, god­nych pole­ce­nia do obser­wa­cji na nie­bie, oprócz  pla­net i rojów mete­orów, to poja­wie­nie się w Wigi­lię tzw. pierw­szej gwiazdki na wie­czor­nym nie­bie. Naj­więk­sze szanse aby nią być, będzie miała na zachod­nim  nie­bie Wenus, a na wschod­nim Jowisz. Będzie to znak, że czas już zasiąść do rodzin­nego stołu i łamiąc się tra­dy­cyj­nie opłat­kiem, zło­żyć wza­jem­nie ser­deczne i opty­mi­styczne życze­nia, aby docze­kać  w zdro­wiu Nowego 2025 Roku. Pamię­tajmy przy tym o sta­ro­pol­skim przysłowiu:

Suchy gru­dzień – sucha wio­sna i suche lato”

   Dys­po­nu­jąc zaś wolną chwilą, sto­sow­nie ubrani w ostat­nią gru­dniową noc  2024 roku, spójrzmy w niebo, bowiem w Mało­pol­sce, w syl­we­strową noc o pół­nocy  góruje – czyli prze­cho­dzi przez połu­dnik – naj­ja­śniej­sza gwiazda na nie­bie Syriusz, z kon­ste­la­cji Psa Wiel­kiego, a zatem byle do upra­gnio­nej Wio­sny – czego Pań­stwu ser­decz­nie życzę, u progu nad­cho­dzą­cego Nowego 2025 Roku.

Pogoda gru­dniowa – lep­sza niż styczniowa”

dr Adam  Michalec
8 paź­dzier­nika 2024r.

 

Wschody i zachody Słońca
Wschody i zachody Księżyca