Witaj Wiktorze
Dziękuję za bardzo trafne pytania. Jeśli chodzi o zderzenia gwiazd, to jak najbardziej może się to wydarzyć. We Wszechświecie obserwujemy wiele układów podwójnych, tzn. takich, które składają się z dwóch gwiazd. Okrążają one wspólny środek masy. Jednak stopniowo zacieśniają swoje orbity, co w efekcie doprowadza do zderzenia się takich gwiazd. Dotyczy to nie tylko zwykłych gwiazd, ale też gwiazd neutronowych i czarnych dziur. Co zresztą zaowocowało detekcją fal grawitacyjnych.
W roku mamy kilkadziesiąt rojów meteorów. Jedne słabsze inne obfitujące w “spadające gwiazdy”. Aktywność roju określa się liczbą ZHR (liczba meteorów, jaką może zaobserwować na bezchmurnym niebie pojedynczy obserwator podczas jednej godziny przy widoczności granicznej LM = 6,5 mag i radiancie roju meteorów w zenicie), im wyższa tym więcej możemy zaobserwować meteorów. Jednak w praktyce liczba ta jest mniejsza, gdyż na obserwacje ma wpływ obecność Księżyca na niebie, miejsce obserwacji, zachmurzenie itp. Pełna lista rojów meteorów jest dostępna np. na stronie https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_roj%C3%B3w_meteor%C3%B3w
W tej chwili najmniejszą znaną gwiazdą jest EBLM J0555-57Ab, oddalona jest od Ziemi o ok 600 lat świetlnych w gwiazdozbiorze Malarza. Jest wielkości Saturna, a jej masa to 85 mas Jowisza. Mniejsze są białe karły i gwiazdy neutronowe, ale są to pozostałości po śmierci masywnych gwiazd.
Janusz Nicewicz