Wigilijna “pierwsza gwiazdka” 2016

Posted by on 07 grudnia 2016

Wigilijna “pierwsza gwiazdka” 2016

AKTUALIZACJA WPISU – 23.12.2016

Posłu­chaj­cie roz­mowy m.in z Domi­ni­kiem Paster­na­kiem w pro­gra­mie rozgłośni 

“Gdy pierw­sza gwiazdka na niebie”


 

Tra­dy­cyj­nie przed wie­cze­rzą wigi­lijną, będziemy wypa­try­wać tzw. “pierw­szej gwiazdki” – znaku, że możemy już zasiąść do świą­tecz­nego stołu. W tym roku, 24 grud­nia – tuż po zacho­dzie Słońca powin­ni­śmy spoj­rzeć na niebo w kie­runku połu­dnio­wym. Już około godziny 16.00, przy bez­chmur­nym nie­bie, nisko nad hory­zon­tem (20 stopni), zauwa­żymy dość jasny obiekt – naszą “pierw­szą gwiazdkę”.

 

 

Pla­neta Wenus nad połu­dnio­wym hory­zon­tem, 24 grud­nia 2016, godzina ~16.00. Wizu­ali­za­cja przy­go­to­wana w pro­gra­mie Stellarium.

 

Czym jest ten obiekt? Oka­zuje się, że to wcale nie jest gwiazda, a pla­neta – Wenus. Pojawi się dużo wcze­śniej niż naj­ja­śniej­sze gwiazdy noc­nego nieba. Nasza “pierw­sza gwiazdka” nie świeci wła­snym świa­tłem, lecz świa­tłem odbi­tym od Słońca. Jej jasność będzie wyno­sić około ‑4 magni­tudo, co czyni ją naj­ja­śniej­szym po Słońcu i Księ­życu, natu­ral­nym obiek­tem na naszym nie­bie. W wigi­lijny wie­czór, jej odle­głość od Ziemi będzie wyno­siła 123 miliony kilo­me­trów. Przez tele­skop Mło­dzie­żo­wego Obser­wa­to­rium Astro­no­micz­nego w Nie­po­ło­mi­cach, możemy dostrzec fazę i atmos­ferę Wenus.

Wygląd pla­nety Wenus moż­liwy do obser­wa­cji w grud­niu 2016 roku. Wizu­ali­za­cja przy­go­to­wana w pro­gra­mie Stellarium.

 

Czy kie­dy­kol­wiek zasta­na­wia­li­ście się czym była Gwiazda Betle­jem­ska, od któ­rej wzięła się tra­dy­cja wypa­try­wa­nia “pierw­szej gwiazdki” na niebie?
Dzi­siej­sza astro­no­mia dalej nie ma jed­no­znacz­nej pew­no­ści co to mogło być. Przy­pusz­cza się, że było to jakieś zja­wi­sko astro­no­miczne lub spo­sób postrze­ga­nia nieba przez ludzi z przed 2000 lat. Do zja­wisk, które mogły przy­cią­gnąć mędr­ców do Betle­jem zali­cza się: koniunk­cję (widoczne na nie­bie zbli­że­nie) pla­net, wybuch super­no­wej lub widok bar­dzo jasnej komety. Być może Gwiazda Betle­jem­ska była zwią­zana z horo­sko­pem kró­lew­skim, który w zależ­no­ści od poło­że­nia pla­net mógł wska­zy­wać miej­sce naro­dzin króla. Jeżeli kogoś z Was to cie­kawi, pole­cam obej­rze­nie jed­nego z odcin­ków pro­gramu tele­wi­zyj­nego Astro­na­rium, który poświę­cony jest temu wła­śnie tematowi.

Pozo­staje mi tylko życzyć weso­łych i pogod­nych Świąt Bożego Narodzenia!

 

Domi­nik Piórecki


[red. dzię­ku­jemy naszemu uczniowi za inte­re­su­jące opracowanie!
Fachowo poin­stru­owani, wypa­truj­cie tej “pierw­szej gwiazdki”!
Jeśli jed­nak pla­neta jako “gwiazda” Was nie prze­ko­nuje – pierw­szą, praw­dziwą gwiazdą będzie Wega z gwiaz­do­zbioru o nazwie Lira. Zaraz po niej, a wła­ści­wie w tym samym momen­cie – bo róż­nica jasno­ści tych gwiazd jest prak­tycz­nie nie­zau­wa­żalna – pojawi się Kapella z gwiaz­do­zbioru noszą­cego nazwę Woźnica.]