Spojrzenie w wakacyjne niebo 2023

Posted by on 23 czerwca 2023

Spojrzenie w wakacyjne niebo 2023

Jak zwy­kle, nie tylko w okre­sie waka­cyj­nych urlo­pów, będziemy się sta­rać  korzy­stać z dobro­dziejstw sło­necz­nego nieba.  Rze­czy­wi­ście, jest to bowiem okres dłu­gich dni, a krót­kich nocy, które nie­zbyt sprzy­jają obser­wa­cjom astro­no­micz­nym. Tym nie mniej, wiele cie­ka­wych zja­wisk będziemy mogli zaob­ser­wo­wać na nie­bie w okre­sie tego­rocz­nych waka­cji, z któ­rych nie­wąt­pli­wie na wyróż­nie­nie, zasłu­gują w dru­giej deka­dzie sierp­nia słynne Per­se­idy. Posta­rajmy się w tym celu wyko­rzy­stać wolny czas, a być może pogoda wresz­cie dosto­suje się do naszych ocze­ki­wań.  Zatem z głową  pod­nie­sioną do góry, spójrzmy co tam na naszej sfe­rycz­nej sce­nie, w Roku poświę­co­nemu pamięci Miko­łaja Koper­nika,  szy­kuje nam pogodne niebo.

W mie­siące waka­cyjne, na połu­dniowo-wschod­nim nie­bie, gdy dobrze się ściemni, a w lipcu to dopiero około godz. 23, kró­luje tzw. Trój­kąt letni. Two­rzą go trzy gwiazdy pierw­szej wiel­ko­ści:  Deneb, Wega i Altair. Należą one, w kolej­no­ści, do gwiaz­do­zbio­rów: Łabę­dzia, Liry i Orła. W trój­ką­cie tym, naj­wy­żej nad hory­zon­tem, mie­ści się pra­wie w cało­ści Łabędź (jego jasne gwiazdy two­rzą krzyż), na prawo, nieco poni­żej Lira i u dołu Orzeł.  Przez wszyst­kie te trzy gwiaz­do­zbiory, w ich tle,  prze­biega Droga Mleczna, w któ­rej cen­trum kró­luje masywna czarna dziura. Aby Galak­tykę na nie­bie dostrzec, wystar­czy tylko sprawne oko i poświę­ce­nie paru chwil w bar­dzo późny pogodny wie­czór, ale z dala od zbęd­nych świa­teł.  W dru­gim tygo­dniu szkol­nych waka­cji, w dniu 6 lipca wie­czo­rem, Zie­mia na orbi­cie oko­ło­sło­necz­nej znaj­dzie się naj­da­lej od Słońca (w aphe­lium), w odle­gło­ści ponad 152 mln km od niego. Nato­miast Słońce w swej „wędrówce” po Eklip­tyce  podąża powoli  ku rów­ni­kowi nie­bie­skiemu, przez co jego dekli­na­cja będzie sys­te­ma­tycz­nie maleć, a w związku z tym noce staną się nie­znacz­nie, ale coraz to dłuż­sze, a dni nie­stety  krótsze.

W Nie­po­ło­mi­cach, w dniu 1 lipca Słońce wscho­dzi o godz. 4.35, a zacho­dzi o godz. 20.53, czyli dzień będzie trwał 16 godzin i 18 minut. Będzie już krót­szy od naj­dłuż­szego dnia w roku o 5 minut; nato­miast 31 sierp­nia Słońce wscho­dzi o 5.54, a zacho­dzi o 19.26, czyli będzie nam świe­cić przez 13 godzin i 33 minuty: zatem przez waka­cje ubę­dzie nam dnia o 2 godziny i 45 minut. W mię­dzy­cza­sie zaś, Słońce w swej „wędrówce” wśród zna­ków Zodiaku, przej­dzie 22 lipca, ze znaku Raka w znak Lwa, a w mie­siąc póź­niej,  wstąpi w znak Panny. Jeśli zaś cho­dzi o aktyw­ność magne­tyczną Słońca, to utrzy­muje się ona w waka­cje, nadal na bar­dzo wyso­kim pozio­mie. Znacz­nie zaś zwięk­szona, w jego 25 cyklu aktyw­no­ści, może wystą­pić w poło­wie lipca i sierp­nia, czego widomą oznaką będą wzro­sty ilo­ści plam, pro­tu­be­ran­cji i roz­bły­sków w fotos­fe­rze Słońca. Nato­miast zawsze należy się liczyć z nie­spo­dzian­kami z jego strony; np. nagłym sil­nym roz­bły­skiem i wyrzu­tem pla­zmy w prze­strzeń mię­dzy­pla­ne­tarną, z pręd­ko­ścią ponad 1000 km/sek., co może zagra­żać astro­nau­tom w Mię­dzy­na­ro­do­wej Sta­cji Kosmicz­nej zwięk­sze­niem szko­dli­wego pro­mie­nio­wa­nia, a u nas, moż­li­wo­ścią zaob­ser­wo­wa­nia w Mało­pol­sce zorzy polarnej.

Księ­życ nato­miast roz­pocz­nie i zakoń­czy waka­cje, prak­tycz­nie w super pełni, ponie­waż wystą­pią one w dniach, gdy nasz sate­lita  będzie wtedy  nie­omal w pery­ge­ach. Kolej­ność jego faz w lipcu będzie zatem nastę­pu­jąca: peł­nia 3.VII. o godz. 13.39,  ostat­nia kwa­dra 10.VII. o godz. 03.48,  nów 17.VII. o godz. 20.32 i pierw­sza kwa­dra 26.VII. o godz. 00.07.  W sierp­niu zaś: peł­nia 1.VIII. o godz. 20.32, ostat­nia kwa­dra 8.VIII. o godz. 12.28, nów 16.VIII. o godz. 11.38, pierw­sza kwa­dra 24.VIII. o godz. 11.57 i peł­nia 31.VIII. o godz. 03.36. W pery­geum (naj­bli­żej  Ziemi) znaj­dzie się Księ­życ  4.VII. o pół­nocy oraz 2.VIII. o godz. 08 i 30.VIII. o godz.18.  Nato­miast w apo­geum (naj­da­lej od Ziemi) będzie  20.VII. o godz. 09 oraz 16.VIII. o godz.14. Warto też pamię­tać, że 20 lipca miną już 54 lata, od kiedy to sta­tek Apollo 11 wylą­do­wał na Księ­życu, a dzień póź­niej, stopy czło­wieka  (Neil Arm­strongBuzz  Aldrin) po raz pierw­szy dotknęły powierzchni Srebr­nego Globu. Wypada  zatem spoj­rzeć bar­dziej sen­ty­men­tal­nie na nasz Księ­życ, będący jesz­cze aktu­al­nie rezer­wa­tem ści­słym, gdzie jak głosi legenda, wciąż na nowych śmiał­ków (dotych­czas było ich tylko 12) czeka nasz Mistrz Twar­dow­ski.

Jeśli zaś cho­dzi  o pla­nety, to Mer­ku­rego  będzie można obser­wo­wać na wie­czor­nym nie­bie, nisko nad zachod­nim hory­zon­tem, prak­tycz­nie od dru­giej  dekady lipca, do końca sierp­nia.  Naj­lep­szy okres na jego obser­wa­cje, to drugi tydzień sierp­nia. Do Mer­ku­rego zbliży się młody Księ­życ w dniu 19.VII., a Mer­kury do Marsa  w dniu 13.VIII. Oba spo­tka­nia będą w odle­gło­ści 4 stopni. Ponadto 28.VII. pla­neta zbliży się do Regu­lusa, naj­ja­śniej­szej gwiazdy w kon­ste­la­cji Lwa, na odle­głość zale­d­wie 0.1 stopnia.

Wenus przez cały lipiec będzie dążyć sys­te­ma­tycz­nie  do spo­tka­nia ze Słoń­cem, co Jej się wresz­cie uda z począt­kiem sierp­nia. Widoczna będzie w lipcu na wie­czor­nym nie­bie, gdzie 1.VII. zbliży się do Marsa (4 stop­nie), a w ostat­niej deka­dzie sierp­nia zacznie już peł­nić rolę Jutrzenki, poprze­dza­jąc wschód Słońca, aż do  stycz­nia 2024 roku.  W swej wędrówce po nie­bie, w dniu 16.VII. pla­neta zbliży się na odle­głość  2 stopni do Regu­lusa.

Mars, prze­by­wa­jący w lipcu w gwiaz­do­zbio­rze Lwa, będzie widoczny coraz kró­cej na wie­czor­nym nie­bie, gdzie 10.VII. zbliży się do Regu­lusa, na odle­głość 0.6 stop­nia, a następ­nie w sierp­niu prze­wę­druje do gwiaz­do­zbioru Panny, by z począt­kiem paź­dzier­nika znik­nąć w pro­mie­niach Słońca. Do Marsa zbliży się Księ­życ w dniu 21.VII. i 18.VIII., na odle­głość 2–3 stopni, co uła­twi nam  obser­wa­cje czer­wo­nej planety.

Jak z  tego widać, w/w trzy pla­nety będą chciały latem zago­ścić w Lwie,  a  Regu­lus to Serce lwa.

W gwiaz­do­zbio­rze Barana, możemy w  dru­giej poło­wie  waka­cyj­nych nocy, coraz dłu­żej z upły­wem dni, obser­wo­wać Jowi­sza z jego gro­madką gali­le­uszo­wych księ­ży­ców, który dopiero 2 listo­pada będzie w opo­zy­cji do Słońca. Do Jowi­sza zbliży się Księ­życ:  11 lipca po godz.23, a 8 sierp­nia – nie­stety – w połu­dnie. Uwa­żam, że warto będzie poświę­cić cho­ciaż parę chwil, na obser­wa­cje tej pierw­szej koniunkcji.

Saturn zaś przy­stro­jony w pier­ście­nie, które możemy podzi­wiać już przez nie­wielką lunetę, wscho­dzi w lipcu już przed pół­nocą,  gości w gwiaz­do­zbio­rze Wod­nika. Będzie on w opo­zy­cji do Słońca w dniu 27 sierp­nia, zatem możemy go prak­tycz­nie obser­wo­wać na noc­nym nie­bie cały czas przez drugą połowę  waka­cji, rów­nież aka­de­mic­kich.  Do Saturna też zbliży się nasz Księ­życ, a mia­no­wi­cie: 7 lipca nad ranem, oraz 3 sierp­nia w połu­dnie i 30 sierp­nia wcze­snym wieczorem.

Nato­miast Uran Nep­tun widoczne będą późno w dru­giej poło­wie nocy, odpo­wied­nio w gwiaz­do­zbio­rach BaranaRyb. Koń­cówka urlo­powa będzie lep­szym, niż począ­tek waka­cji,  okre­sem do obser­wa­cji  tych pla­net, w związku z ich prze­by­wa­niem bli­żej  opo­zy­cji:  Nep­tun – 19.IX., a  Uran – 13.XI.  Aby te pla­nety  dostrzec, musimy się jed­nak posłu­żyć cho­ciażby lor­netką, a naj­le­piej sto­su­jąc do obser­wa­cji lunetę. Okiem nie­uzbro­jo­nym w optykę, po pro­stu  ich nie widać.

Jeśli zaś cho­dzi o natu­ralne fajer­werki, to w dru­giej poło­wie lipca, z mak­si­mum 28.VII., można obser­wo­wać powolne mete­ory z roju Akwa­ry­dów, któ­rych radiant leży w gwiaz­do­zbio­rze Wod­nika; w obser­wa­cjach wie­czor­nych  będzie nam prze­szka­dzał Księ­życ  cztery dni przed  nowiem. Nato­miast od 17 lipca do 24 sierp­nia pro­mie­niują – znane ludziom od stu­leci – Per­se­idy, zwane też łzami św. Waw­rzyńca. Główne, roz­cią­głe ich mak­si­mum wystąpi ran­kiem 13 sierp­nia.  Obser­wa­cjom w dru­giej poło­wie nocy nie  będzie prze­szka­dzał Księ­życ podą­ża­jący do nowiu.  Zapra­szam więc  do  obser­wa­cji  tego słyn­nego roju mete­orów – warto bowiem zarwać tro­chę nocy, z soboty na nie­dzielę, aby zoba­czyć te liczne „spa­da­jące gwiazdy”. Pamię­tajmy też o dłu­go­ter­mi­no­wej sta­ro­pol­skiej – wciąż aktu­al­nej – pro­gno­zie pogody:

Jak po lipcu gorą­cym sier­pień się ochło­dzi, to póź­niej zima z wiel­kim śnie­giem chodzi”

Wschody i zachody Księ­życa lipiec – sier­pień 2023r.
Wschody i zachody Słońca lipiec 2023
Wschody i zachody Słońca sier­pień 2023

dr Adam Michalec
MOA w  Niepołomicach
5 czerwca 2023