Adam Michalec, styczeń 2019
Kiedy styczeń najostrzejszy, tedy roczek najpłodniejszy
Bez względu na przysłowiową pogodę, czekają nas w tym miesiącu zjawiska okresowe i niespodziewane. Tych drugich, najciekawszych, związanych najczęściej ze zmienną aktywnością Słońca, nie można precyzyjnie przewidzieć, ale odczuwamy to chociażby przez globalne zmiany, nie tylko klimatu Ziemi.
Nasza Ziemia, jak zwykle, już 3 stycznia o godz. 06, w swym rocznym ruchu po orbicie, będzie najbliżej naszej gwiazdy, czyli w peryhelium, w odległości niewiele ponad 147 mln km od Słońca. Jest to dla nas, mieszkańców północnej półkuli, niezmiernie pocieszający fakt, ponieważ coraz szybciej będzie się nam dzień wydłużał. Rzeczywiście, bowiem w styczniu w Małopolsce, dnia przybędzie już 66 minut.
W Nowy Rok, Słońce wzejdzie o godz. 07.38, a zajdzie o 15.49. Natomiast ostatniego stycznia, wschód Słońca nastąpi o godz. 07.16, a zachód o 16.32, zatem wtedy dzień będzie trwał 9 godz. i 16 minut, będzie już dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 71 minut.
Ponadto na pocieszenie Państwa, muszę tu przypomnieć, że kalendarzowa Zima na naszej półkuli jest najkrótszą porą roku. Trwa bowiem tylko, lub aż 89 – czasami śnieżnych i mroźnych – dni. Ponadto już w sobotę, 19 stycznia, Słońce w ruchu rocznym po Ekliptyce, opuszcza znak Koziorożca i wstępuje w znak Wodnika.
W ciągu stycznia obserwując Słońce, a dysponując do tego odpowiednimi przyrządami, spostrzeżemy niską, sporadyczną jego aktywność jak np.: plamy, rozbłyski, protuberancje, czy też wyrzuty plazmy w przestrzeń międzyplanetarną, bowiem aktywność magnetyczna Słońca jest obecnie w fazie minimum między 24 i 25 cyklem jego witalności. Ponadto, w nocy z 5/6 stycznia wystąpi (m. innymi w Japonii i Mikronezji) częściowe zaćmienie Słońca, zatem u nas niewidoczne.
Ciemne, bezksiężycowe długie noce, dogodne dla astronomicznych obserwacji, będziemy mieli przy bezchmurnym niebie, na początku i końcem stycznia, bowiem kolejność faz Księżyca będzie następująca:
- nów – 6 stycznia o godz. 02:28,
- pierwsza kwadra – 14 stycznia o godz. 07:46,
- “super pełnia” – 21 stycznia o godz. 06:16,
- ostatnia kwadra – 27 stycznia o godz. 22:10.
Księżyc w apogeum (najdalej od Ziemi) będzie 9 stycznia o godz. 5:00, a w perygeum (najbliżej Ziemi) znajdzie się w czasie pełni 21 stycznia o godz. 21:00. W tym też dniu, nad ranem, wystąpi całkowite zaćmienie Księżyca, które będzie u nas widoczne, aż do jego zachodu o godz. 07.41. Początek zaćmienia całkowitego o godz. 4.33, maksimum o godz. 06.42 i koniec fazy całkowitej o godz. 07.51, gdy u nas Księżyc będzie już pod horyzontem.
Jeśli chodzi o planety, to: w styczniu, aż cztery: Merkurego, Wenus, Jowisza i Saturna, możemy obserwować na porannym niebie.
- Merkurego dostrzeżemy przed świtem w pierwszej dekadzie miesiąca, nisko nad południowo-wschodnim horyzontem, potem skryje się w promieniach Słońca, by pojawić się na zachodnim niebie, dopiero końcem lutego.
- Wenus, jako Jutrzenka, bryluje swym blaskiem przez cały miesiąc, aż do lipca, poprzedzając o dobre dwie godziny wschód Słońca. W dniu 22 stycznia, rankiem o godz. 7:00, Wenus zbliży się na nieboskłonie do Jowisza na odległość 2 stopni.
- Czerwonawy Mars, widoczny będzie na wieczornym, południowo-zachodnim niebie, goszcząc w gwiazdozbiorze Ryb.
- Jowisza, możemy obserwować z początkiem stycznia na godzinę, a końcem miesiąca, nawet ponad dwie godziny przed wschodem naszej dziennej gwiazdy.
- W ostatniej dekadzie stycznia, o świcie, coraz to wcześniej przed wschodem Słońca, w gwiazdozbiorze Strzelca dostrzeżemy Saturna, którego system pierścieni z przerwą Cassiniego, będzie dobrze widoczny, oczywiście przy pomocy teleskopu.
- Wieczorem, w pierwszej połowie nocy, można obserwować, najlepiej przy pomocy lunety, planetę Uran i Neptuna. Ten pierwszy gości w gwiazdozbiorze Ryb, natomiast Neptun znajduje się na niebie w Wodniku.
Aby z tej bogatej kolekcji zjawisk na niebie chociaż coś zobaczyć – polecam szczególnie wczesny poranek poniedziałkowy 21 stycznia – całkowite zaćmienie Księżyca. Polecam też do obserwacji, okiem nieuzbrojonym, kometę 46P/Wirtanena. Powinna ona być widoczna na początku stycznia w gwiazdozbiorze Byka, Woźnicy i Wielkiej Niedźwiedzicy.
Jeśli zaś chodzi o meteory, to w tym miesiącu promieniują Kwadrantydy, w dniach od 1 do 5, z maksimum 3/4 stycznia. Radiant meteorów leży (dla nas w zenicie) w gwiazdozbiorze Smoka. Można oczekiwać około 80 „spadających gwiazd” na godzinę, a obserwacjom nie będzie przeszkadzał Księżyc, bliski nowiu.
Dysponując zaś wieczorem lub wczesnym rankiem wolną chwilą, nie bacząc na chłód, a może i mróz, spójrzmy w bezchmurne niebo, z najpiękniejszym gwiazdozbiorem zimowego firmamentu Orionem, pamiętając o przysłowiu staropolskim, które mówi nam iż:
Bój się w styczniu wiosny, bo marzec zazdrosny.
Wschody i zachody Słońca – styczeń 2019 [PDF]
Wschody i zachody Księżyca w Krakowie – styczeń i luty 2019 [PDF]