Z ogromną nadzieją – jak zwykle – dosłownie za parę dni, kolejny raz powitamy Nowy Rok, w którym będziemy mogli obserwować nieboskłon, niezależnie od wydarzeń na Ziemi, a na nim wszystko będzie przebiegało według niezwykle ciekawego splotu praw astronomii z matematyką, informatyką i fizyką. Będą te prawa powiązane coraz częściej, za pomocą tzw. sztucznej inteligencji. A czekają nas w tym roku, zjawiska okresowe i niespodziewane. Tych drugich, zwykle najciekawszych, wywołujących wśród mieszkańców Ziemi wiele emocji, często nie potrafimy – na szczęście – wcześniej precyzyjnie przewidzieć.
Natomiast ze zjawisk okresowych, a mimo to zawierających zawsze – już na pierwszy rzut oka – odrobinę tajemniczości, wystąpią w 2025 roku na kuli ziemskiej dwa częściowe zaćmienia Słońca: 29.III., które będzie u nas widoczne, początek o godz. 11.46, maksimum o godz. 12.25 (17%) i koniec o godz. 13.05 – jeszcze w czasie zimowym! Natomiast zaćmienie w dniu 21.IX. – obserwowane będzie na Antarktydzie. Przechodząc do Księżyca, to wystąpią w 2025 roku dwa całkowite zaćmienia: 14.III. i 7.IX. To wrześniowe, będzie w Polsce widoczne. Początek o godz. 18.26, maksimum o godz. 20.12, a zakończy się o godz. 21.56. Jeśli zaś chodzi o naszą gwiazdę, to jej aktywność magnetyczna będzie znaczna, jest ona bowiem w fazie maksimum 25 cyklu, a zatem przez najbliższy rok, będziemy mogli nadal obserwować dużą liczbę plam, czyli silnych pól magnetycznych w fotosferze Słońca, oraz związane z nimi wyrzuty zjonizowanej materii w przestrzeń międzyplanetarną. Należy zawsze liczyć się, z gwałtownym wzrostem jego aktywności, – bo będzie dążyć do wtórnego maksimum ilości plam – co pociągnąć może za sobą powstawanie rozmaitych zjawisk geofizycznych, m. innymi możliwości obserwowania u nas zórz polarnych i różnych zaburzeń nie tylko w pogodzie kosmicznej. Dla zainteresowanych problemem codziennej aktywności Słońca, można będzie znaleźć szczegóły na: www.spaceweather.com
Zaglądając zaś z zaciekawieniem w Kalendarz Astronomiczny, dowiadujemy się jakie ważniejsze zjawiska czekają nas w 2025 roku, które zostały precyzyjnie obliczone na podstawie wcześniejszych obserwacji astronomicznych. Wiosna, na którą czekamy zawsze z wielkim utęsknieniem, rozpocznie się 20 marca o godz.10.02, Lato: 21 czerwca o godz.04.42, Jesień: 22 września o godz.20.20, a Zima: 21 grudnia o godz.16.03.
Natomiast po południu 4 stycznia, Ziemia w swym rocznym ruchu po orbicie eliptycznej będzie najbliżej Słońca, czyli w peryhelium, w odległości od niego niewiele ponad 147 mln kilometrów. Będzie się wtedy poruszała najszybciej na orbicie wokół słonecznej w 2025 roku, bo z prędkością 30,27 km/sek., czyli prawie 109 000 km/godz. Jest to dla nas pocieszający fakt, że dnia będzie przybywało coraz bardziej. W Nowy Rok, Słońce wzejdzie w Małopolsce o godz. 07.38, a zajdzie o 15.49 – zatem dzień będzie trwał 8 godz. 11 minut i będzie już dłuższy od najkrótszego dnia roku o 6 minut, co wszystkich nas powinno napełniać nieukrywanym optymizmem. Dodatkowo na pocieszenie przypominam, że Zima kalendarzowa na naszej półkuli, przynajmniej teoretycznie, jest najkrótszą porą roku. Trwa bowiem tylko, lub aż 89 dni! W praktyce jak wiemy z doświadczenia, z zimą bywa – nie tylko z nią – różnie, bowiem ma swoje ambicje i kaprysy. Ponadto Ziemia zawędruje latem, w nocy 3 lipca do aphelium, czyli będzie najdalej od Słońca – prawie 153 mln km.
Zmiana czasu z zimowego na letni, nie tylko w ramach Unii Europejskiej, czeka nas 29/30 marca, a powrót na czas zimowy, czyli środkowo-europejski w nocy 25/26 października; chyba, że pozostaniemy przy czasie letnim i nie będziemy musieli już więcej cofać zegarków. Jeśli zaś chodzi o święta ruchome, w kościele katolickim, to w 2025 roku, Popielec wypada 5.III., Wielkanoc przypadnie 20.IV., czyli w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca, która będzie 13.IV., zaś Zielone Świątki 8.VI., a Boże Ciało 19.VI.
Księżyc powita Nowy Rok podążając do pierwszej kwadry, a zakończy 2025 rok w fazie tuż po pierwszej kwadrze. Być może końcem tego roku, wreszcie po latach, mieszkaniec Ziemi znów przespaceruje się po naszym naturalnym satelicie? Ponadto, wystąpią też liczne koniunkcje, czyli zbliżenia na niebie pomiędzy Księżycem i planetami oraz najjaśniejszymi gwiazdami, a najczęściej – bo co miesiąc – z Plejadami. Będziemy mogli u nas obserwować też koniunkcje planet: Merkurego do Marsa i Saturna oraz Wenus do Saturna i Jowisza.
Jeśli chodzi o planety, to Merkurego, który zawsze wędruje na niebie blisko Słońca, można obserwować nisko nad horyzontem, na zachodnim niebie o zmierzchu lub na wschodzie o świcie. Jeśli pogoda obserwacyjna nam dopisze, to najłatwiej będzie go można dostrzec przed wschodem Słońca – w połowie kwietnia. Zaś wieczorem, najlepsze warunki do jego obserwacji, będą dopiero na przełomie czerwca i lipca.
Wenus, od początku roku wystąpi w roli Gwiazdy Wieczornej, prawie do połowy marca. Potem skryje się nam w promieniach Słońca, by pojawić się na porannym niebie z początkiem kwietnia, i aż do ostatniego tygodnia listopada będzie grała rolę Gwiazdy Porannej, poprzedzając wschód naszej gwiazdy. Potem znów zniknie nam w promieniach Słońca. Planeta będzie w koniunkcji z Saturnem (20.I., 30.III., i 29.IV.) z Merkurym (9.III., i 25.XI.) oraz z Jowiszem (12.VIII.).
Czerwonawy Mars w tegorocznej wędrówce po nieboskłonie, przewędruje po eliptycznej orbicie, kreśląc pętle, przez wiele gwiazdozbiorów. Począwszy od gwiazdozbioru Raka przejdzie do Bliźniąt i tam 16 stycznia będzie w opozycji do Słońca, by w połowie kwietnia wrócić do Raka. W czerwcu zawędruje do konstelacji Lwa, a we wrześniu zagości w Pannie. W listopadzie przez Wagę wejdzie do Skorpiona by tam, świecić aż do końca roku, potem zniknie w promieniach Słońca. Planeta będzie w koniunkcji z Merkurym (21.X. i 12.XI.).
Natomiast Jowisza, który z początku roku gości w Byku, będziemy mogli obserwować na wieczornym niebie, aż do drugiego tygodnia czerwca. Potem będzie w koniunkcji ze Słońcem i zobaczymy go dopiero w drugim tygodniu lipca, na porannym niebie w Bliźniętach, gdzie pozostanie do końca roku. Planeta będzie w koniunkcji z Merkurym (8.VI.) i Wenus (12VIII.).
Saturn, Nowy Rok spędzi – podobnie jak Jowisz – na wieczornym niebie, tyle że w Wodniku. Końcem lutego schowa się w promieniach Słońca, i dopiero od trzeciego tygodnia marca zobaczymy go na porannym niebie. Następnie dumnie prezentując nam swe pierścienie, przejdzie w kwietniu do Ryb, a 21 września będzie w opozycji do Słońca i wtedy będzie go można obserwować przez całą noc. W ostatnie dni września znów wróci do Wodnika, a od połowy grudnia, będzie dostępny do obserwacji tylko na wieczornym niebie.
Natomiast do obserwacji planety Uran i Neptuna musimy użyć lunety, bowiem “gołe” oko ich nie zobaczy na nieboskłonie. Zatem zainteresowanych obserwacjami tych planet lub planetoid, polecam instrumenty obserwacyjne MOA, oczywiście po uprzednim zgłoszeniu potrzeby i chęci takich obserwacji w Sekretariacie tej Placówki.
W tym roku kilkadziesiąt skatalogowanych komet okresowych powróci do peryhelium (punkt ich orbity najbliższy Słońca), które będą widoczne tylko przez lornetkę lub teleskop. Z kilkunastu zaś większych rojów meteorów, które rokrocznie promieniują, polecałbym do obserwacji: Kwadrantydy z maksimum 4 stycznia, którym po północy nie będzie przeszkadzał Księżyc po nowiu, a specjalnie proszę zwrócić uwagę na Ursydy z maksimum 2 lipca, które szczególnie w tym roku mogą się popisać jasnymi bolidami. Następne będą Perseidy 12/13 sierpnia i Geminidy z 14 grudnia – Księżyc wtedy 3 dni po ostatniej kwadrze. W przypadku Perseid – Księżyc będzie trzy dni po pełni, a przy obserwacjach Ursyd, chyba nie będzie zbytnio przeszkadzał, prezentując się w pierwszej kwadrze. Oby tylko pogoda obserwacyjna dopisywała. Mimo wszystko jak sądzę, damy radę!
Korzystając zaś z każdej wolnej chwili, w tegoroczne długie zimowe wieczory, spójrzmy spokojnie w niebo, z niewątpliwie najpiękniejszym gwiazdozbiorem Orionem i pamiętajmy przy tym o przysłowiu:
„Mroźny grudzień, dużo śniegu, roczek żyzny niesie w biegu”
Jednym słowem byle do pogodnej i ciepłej Wiosny, w nowym 2025 roku.
dr Adam Michalec
Niepołomice 27 listopada 2024