
„Marzec czy słoneczny, czy płaczliwy, listopada obraz żywy”
powiada nam staropolskie przysłowie, a zatem nie tylko dla obserwacji astronomicznych życzmy sobie w tym miesiącu bezchmurnego nieba. Po emocjach związanych z panującą zimą, czeka nas wreszcie upragniona wiosna. Cieszymy się z faktu, że Słońce powoli, ale systematycznie, wznosi się po Ekliptyce coraz wyżej i wyżej, aby wreszcie przeciąć równik niebieski 20 marca o godz. 10.02, w punkcie równonocy wiosennej – zwanym punktem Barana. Słońce „przechodzi” wtedy z półkuli południowej nieba na północną, a świeci dokładnie w zenicie na równiku. Rozpocznie się wówczas astronomiczna Wiosna, a na ten szczególny moment czekaliśmy z nieukrywaną tęsknotą. Ze względu zaś na zjawisko refrakcji atmosferycznej, zrównanie dnia z nocą wystąpi wcześniej, już 18 marca. W Krakowie i okolicy, w dniu 1 marca Słońce wschodzi o 6.24, a zachodzi o 17.21, zaś ostatniego marca wschodzi (już według czasu letniego) o 6.20, a zachodzi o 19.10, wtedy dzień będzie trwał 12 godzin i 50 minut. Zatem w marcu w Małopolsce, przybędzie dnia aż o 113 minut!
Aktywność magnetyczna Słońca będzie powyżej średniej wieloletniej, zatem, mogą się pojawić gwałtowne wyrzuty plazmy z fotosfery naszej gwiazdy, które wkroczyło już na dobre w 25 cykl aktywności i być może, maksimum aktywności osiągnie w tym roku. Zaś w nocy z 29/30 marca, czeka nas – ponoć po raz ostatni – zmiana czasu z zimowego na czas letni, przy którym być może pozostaniemy do końca roku. Zatem, powinniśmy przestawić zegarki o godzinę do przodu. Rano od tej pory, wstajemy o godzinę wcześniej, ale za to będziemy mieć dłuższe, jasne popołudnia, które można będzie wykorzystać chociażby na wiosenne spacery!
Natomiast ciemne bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, będą na początku i końcem miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca w marcu będzie następująca: pierwsza kwadra – dzień po Popielcu – 6.III. o godz. 17.32, pełnia 14.III o godz. 07.55, ostatnia kwadra 22.III. o godz. 12.30 i nów 29.III. o godz. 11.58. Najbliżej Ziemi (w perygeum) znajdzie się Księżyc dwukrotnie: 1.III. o godz. 22.18 i 30.III. o godz. 07.26, a najdalej od Ziemi (w apogeum) będzie 17.III. o godz. 17.37. Ponadto, 14.III. na godzinę przed zachodem Księżyca, do godz. 6.02 w Krakowie, wystąpi widoczne tylko jego półcieniowe zaćmienie. Natomiast dwa tygodnie później, w sobotę 29.III. wystąpi częściowe (17%) zaćmienie Słońca. Początek o godz. 11.46. maksimum o godz. 12.25 i koniec o godz. 13.05. Ponadto, Księżyc w swej wędrówce po niebie, zbliży się 9.III. po północy, do Marsa na odległość poniżej 2 stopni. Oby nam tylko pogoda dopisywała.
Jeśli chodzi o planety, to Merkurego będzie można zaobserwować wieczorem nisko nad południowo – zachodnim horyzontem, tylko do połowy miesiąca, potem zniknie w promieniach Słońca, by w kwietniu pojawić się na porannym niebie. W dniu 8 marca będzie w maksymalnej odległości kątowej od Słońca, jego elongacja wschodnia wyniesie 18 stopni. Takie usytuowanie Merkurego umożliwi jednocześnie obserwacje Wenus, która też gości na wieczornym niebie do połowy marca, potem skryje się w promieniach Słońca. Obserwując wieczorem 8.III. obie planety wewnętrzne przez lunetę, zobaczymy Merkurego w kwadrze oraz wąski sierp Wenus. Czerwonawego Marsa znajdziemy wędrującego na tle gwiazdozbioru Bliźniąt. Po styczniowej opozycji wschodzi przed północą, aby 9.III. spotkać się blisko z Księżycem o godz. 1.30, który powoli zbliża się do pełni. Natomiast Jowisza w gwiazdozbiorze Byka, możemy obserwować w drugiej połowie nocy. Saturna, goszczącego w gwiazdozbiorze Wodnika, znajdziemy bardzo nisko na wschodnim niebie, ale dopiero samym końcem marca, bowiem wcześniej krył się w promieniach słonecznych. Planety, które można zobaczyć tylko przez lunetę to: Uran, dostępny będzie krótko do obserwacji wieczorem w gwiazdozbiorze Ryb, a Neptun, przebywający w gwiazdozbiorze Wodnika, pojawi się nam na porannym niebie dopiero początkiem kwietnia, wyprzedzając nieco wschód Słońca.
W tym miesiącu nie przewiduje się pojawienia jasnych komet, ani bogatych deszczy meteorów, chociaż 25 marca przypada maksimum mało aktywnego, rozciągłego roju (Wirginidy), promieniującego z okolicy „alfy” – czyli Spiki, najjaśniejszej gwiazdy w Pannie. Księżyc po ostatniej kwadrze, nie będzie nam przeszkadzał w obserwacjach maksimum roju.
Natomiast bliskość, jak mamy nadzieję ciepłej Wiosny, niechaj nas zachęca do ostatnich, zimowych spacerów. Dodatkowo zaś, wypada nam sobie życzyć bezchmurnego nieba, a w marcu, takie pogody często u nas występują. Zatem spoglądając wieczorem, w środku nocy lub wczesnym rankiem, w rozgwieżdżone niebo, przypomnijmy sobie przysłowie:
„Bądź wesół codziennie, jak wiosenny poranek”
dlatego wszystkim Państwu stosownej wiosennej aury, serdecznie życzę.
dr Adam Michalec
Niepołomice, 7 lutego 2025