„Co marzec wypiecze, to kwiecień wysiecze”
powiada nam staropolskie przysłowie, a zatem nie tylko dla obserwacji astronomicznych życzmy sobie w tym miesiącu bezchmurnego nieba. Po emocjach z greckim alfabetem, związanych z panującą pandemią oraz ze smogową zimą, czeka nas wreszcie upragniona wiosna. Cieszymy się z faktu, że Słońce powoli, ale systematycznie, wznosi się po Ekliptyce coraz wyżej i wyżej, aby wreszcie przeciąć równik niebieski 20 marca o godz. 16.33, w punkcie równonocy wiosennej – zwanym punktem Barana. Słońce „przechodzi” wtedy z półkuli południowej nieba na północną, świeci dokładnie w zenicie na równiku. Rozpocznie się wówczas astronomiczna Wiosna, a na ten szczególny moment czekaliśmy z nieukrywaną tęsknotą. Ze względu zaś na zjawisko refrakcji atmosferycznej, zrównanie dnia z nocą wystąpi wcześniej, bo już 17 marca. W Krakowie i okolicy, w dniu 1 marca Słońce wschodzi o 6.23, a zachodzi o 17.23, zaś ostatniego marca wschodzi (już według czasu letniego) o 6.19, a zachodzi o 19.11, wtedy dzień będzie trwał 12 godzin i 52 minuty. Zatem w marcu w Małopolsce, przybędzie dnia aż o 113 minut!
Aktywność magnetyczna Słońca będzie w niektóre dni, nieco powyżej średniej wieloletniej, zatem, mogą się pojawić gwałtowne wyrzuty plazmy z fotosfery naszej gwiazdy, która wkroczyła już na dobre w 25 cykl aktywności i być może, maksimum aktywności osiągnie – wbrew oczekiwaniom, jeszcze przed 2025 rokiem. Zaś w nocy z 26/27 marca, czeka nas – ponoć po raz ostatni – zmiana czasu z zimowego na czas letni, przy którym może pozostaniemy już do końca roku. Zatem, powinniśmy przestawić zegarki o godzinę do przodu. Rano od tej pory, wstajemy o godzinę wcześniej, ale za to będziemy mieć dłuższe, jasne i słoneczne popołudnia, które można będzie wykorzystać chociażby na upragnione wiosenne spacery!
Natomiast ciemne, bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, będą na początku i końcem miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca w marcu będzie następująca: nów 2.III. w Popielec o godz. 18.35, pierwsza kwadra 10.III. o godz. 11.45, pełnia 18.III o godz. 08.17 i ostatnia kwadra 25.III. o godz. 06.37. Najdalej od Ziemi (w apogeum) znajdzie się Księżyc, po północy 11.III. o godz. 00.04, a najbliżej Ziemi (w perygeum) będzie 24.III. o godz. 00.43. Ponadto, Księżyc w swej wędrówce po zimowym niebie, zbliży się do Neptuna, planety Uran, Marsa, Wenus (za dnia) i Jowisza – średnio na odległość 4 stopni. Tylko wymienione spotkanie z Marsem może być u nas obserwowane 28.III. o świcie. Oby tylko nam pogoda dopisała w tych obserwacjach.
Jeśli chodzi o planety, to Merkurego będzie można zaobserwować o świcie nisko nad południowo – wschodnim horyzontem, w gwiazdozbiorze Wodnika, ale tylko do połowy miesiąca, potem zniknie w promieniach Słońca, by dopiero w kwietniu pojawić się na wieczornym niebie. W dniu 2.III. będzie w bliskiej koniunkcji z Saturnem. Natomiast Wenus, gości w Strzelcu przez cały marzec i jako Jutrzenka – będzie widoczna na porannym niebie już od godz. 4.30. W dniu 20.III. będzie w maksymalnej elongacji zachodniej, czyli odległości kątowej (47 stopni) od Słońca. Czerwonawego Marsa znajdziemy również nisko na porannym niebie, goszczącego w gwiazdozbiorach Strzelca i Koziorożca, a w swej wędrówce po niebie, 12.III. zbliży się do Wenus na odległość 4 stopni. Natomiast Jowisza w gwiazdozbiorze Wodnika, możemy obserwować na porannym niebie dopiero po 20.III., bo wcześniej od połowy lutego był blisko Słońca, gdzie dołączy w pobliże Saturna, którego znajdziemy nisko na wschodnim niebie, w gwiazdozbiorze Koziorożca. Obie planety, gazowe olbrzymy, będą stopniowo coraz to wcześniej poprzedzały wschód Słońca. Końcem marca, dla Saturna, będzie to już nieco ponad 2 godziny, do którego Wenus zbliży się 29.III. na odległość 2 stopni. Z powyższego opisu wędrówek jasnych planet, które można będzie dostrzec gołym okiem, widać doskonale, że przenoszą się w marcu na poranne niebo. Pozostałe planety, które można zobaczyć przez lunetę to: Uran, dostępny będzie do obserwacji wieczorem w gwiazdozbiorze Barana, a Neptun, przebywający w gwiazdozbiorze Wodnika, pojawi się nam też na porannym niebie, ale dopiero końcem miesiąca, wyprzedzając nieco wschód Słońca.
W tym miesiącu nie przewiduje się pojawienia jasnych komet, ani bogatych deszczy meteorów, chociaż 25 marca przypada maksimum mało aktywnego, rozciągłego roju (Wirginidy), promieniującego z okolicy „alfy” – czyli Spiki, najjaśniejszej gwiazdy w Pannie. Księżyc w ostatniej kwadrze, będzie nam przeszkadzał po północy, w obserwacjach maksimum tego roju.
Natomiast bliskość, jak mam nadzieję ciepłej Wiosny, niechaj nas zachęca do ostatnich, zimowych spacerów. Dodatkowo zaś, wypada tylko nam sobie życzyć bezchmurnego nieba, a w marcu takie pogody często u nas występują. Zatem spoglądając wieczorem, w środku nocy lub wczesnym rankiem, w rozgwieżdżone niebo, przypomnijmy sobie, jeszcze jedno uaktualnione przysłowie:
„Z ciepłą wiosną nadzieje na lepsze jutro rosną”
dlatego wszystkim Państwu stosownej aury wiosennej, serdecznie życzę.
Wschody i zachody Słońca – marzec 2022
Wschody i zachody Księżyca – marzec 2022
Adam Michalec
MOA w Niepołomicach, 6 lutego 2022