Spojrzenie w lutowe niebo 2025

Posted by on 29 stycznia 2025

Spojrzenie w lutowe niebo 2025

  „Kiedy w stycz­niu lato, w lutym zimno za to” 

    Sta­ro­pol­skie przy­sło­wie, oddaje to co wiemy z wie­lo­let­nich obser­wa­cji, że trzeba się  przy­go­to­wać na lutowe kaprysy aury. Nato­miast możemy nieco pre­cy­zyj­niej coś napi­sać o „pogo­dzie kosmicz­nej”, czyli co nas czeka w tym mie­siącu na fir­ma­men­cie nie­bie­skim. Mimo, że to mie­siąc krótki, to od samego tytułu „lutowe niebo” każ­demu robi się zimno, a przy­sło­wiowe ciarki prze­cho­dzą po ple­cach. W tym teo­re­tycz­nie naj­chłod­niej­szym, a zara­zem naj­krót­szym mie­siącu roku, w Mało­pol­sce, przy­bę­dzie dnia ponad pół­to­rej godziny. Przy­zna­cie Pań­stwo, że brzmi to bar­dzo opty­mi­stycz­nie. Słońce, cho­ciaż jesz­cze nadal prze­bywa na połu­dnio­wej pół­kuli nieba, to mimo wszystko sys­te­ma­tycz­nie pnie się po Eklip­tyce coraz wyżej i wyżej, przez co dnia nam zna­cząco przy­bywa. Zatem byle do astro­no­micz­nej Wio­sny.

Z począt­kiem tego mie­siąca, Słońce w Kra­ko­wie wscho­dzi o godz. 7.14, a zacho­dzi o 16.33; czyli dzień będzie trwał 9 godzin i 19 minut. Nato­miast ostat­niego lutego, wschód Słońca nastąpi o godz. 6.26, a zachód o 17.20; zatem dłu­gość dnia wynie­sie już 10 godzin i 54 minuty; dzień będzie zatem dłuż­szy od naj­krót­szego gru­dnio­wego dnia roku o 2 godz. i 49 minut. Ponadto, 18 lutego Słońce wstę­puje w znak Ryb, które w tym mie­siącu wyka­zy­wać będzie nadal pod­wyż­szoną aktyw­ność magne­tyczną w 25 cyklu. Dla­tego, trzeba się liczyć z moż­li­wo­ścią poja­wie­nia dużej, aktyw­nej grupy plam na jego połu­dnio­wej tar­czy, czy też zja­wi­skiem roz­bły­sku rent­ge­now­skiego powią­za­nego z  nagłym wyrzu­tem chmury pla­zmy w prze­strzeń mię­dzy­pla­ne­tarną, szcze­gól­nie zaś w ostat­niej deka­dzie  lutego. Będzie to zatem wdzięczny obiekt obser­wa­cyjny i zwią­zane z nim moż­li­wo­ści zoba­cze­nia zorzy polar­nej, o ile nie prze­szko­dzi nam zachmu­rze­nie lub świa­tło miasta.

Nato­miast teo­re­tycz­nie ciemne, bez­k­się­ży­cowe noce, dogodne do obser­wa­cji astro­no­micz­nych, wystą­pią na początku i końcu mie­siąca. Kolej­ność faz Księ­życa będzie nastę­pu­jąca: pierw­sza kwa­dra 5.II. o godz. 09.02, peł­nia 12.II. o godz. 14.53,  ostat­nia kwa­dra 20.II. o godz. 18.33 i nów 28.II. o godz. 01.45. W pery­geum  (naj­bli­żej Ziemi) znaj­dzie się  Księ­życ  2.II. o godz. 04, a w apo­geum (naj­da­lej od Ziemi) będzie 18.II. o godz. 02.  Ponadto warto tu odno­to­wać, iż  Księ­życ w swej wędrówce po nie­bo­skło­nie zbliży się z wie­czora, tuż przed zacho­dem,  1.II. do Wenus, zaś 6.II. po godz. 20 do Marsa, a 13.II. kwa­drans po pół­nocy do Regu­lusa, naj­ja­śniej­szej gwiazdy w Lwie.  Wystą­pią też inne, nie mniej cie­kawe koniunk­cje Księ­życa z jasnymi gwiaz­dami, ale nie będą u nas widoczne.

Jeśli cho­dzi o pla­nety, to Mer­kury kryje się w pro­mie­niach Słońca i będzie go można dostrzec dopiero w ostat­nim tygo­dniu mie­siąca, nisko na wie­czor­nym nie­bie. Wenus, która błysz­czy teraz na wie­czor­nym nie­bie, sys­te­ma­tycz­nie obniża swe loty nad hory­zon­tem, by w poło­wie marca zażyć kąpieli w pro­mie­niach Słońca. Nato­miast czer­wo­nawy Mars po stycz­nio­wej opo­zy­cji (16.I.), widoczny będzie prak­tycz­nie przez całą noc, gosz­cząc w  Bliź­nię­tach.  Jowi­sza wraz z jego gro­madką gali­le­uszo­wych księ­ży­ców, możemy obser­wo­wać od wie­czora, w pierw­szej poło­wie nocy w gwiaz­do­zbio­rze Byka. Saturna z pier­ście­niami, gosz­czą­cego w kon­ste­la­cji Wod­nika, będzie można obser­wo­wać nisko na wie­czor­nym nie­bie tylko przez pierw­sze trzy tygo­dnie lutego, potem skryje się w pro­mie­niach Słońca, a pojawi się dopiero na poran­nym nie­bie koń­cem marca. Zaś wie­czo­rem, nad połu­dniowo-zachod­nim hory­zon­tem, w gwiaz­do­zbio­rze Byka, możemy dostrzec przez lunetę pla­netę Uran.  Nep­tun gosz­czący w Wod­niku, podob­nie jak Saturn, już w poło­wie lutego znik­nie  w pro­mie­niach zacho­dzą­cego Słońca, aby poja­wić się nam na poran­nym nie­bie, ale dopiero koń­cem marca.

Warto pamię­tać, jak przy­stało nie tylko miło­śni­kom astro­no­mii, iż w środę 19 lutego, przy­pada 552 rocz­nica uro­dzin Miko­łaja Koper­nika. Miną też w tym dniu, 102 lata od zało­że­nia w Toru­niu, mie­ście Jego uro­dzin,  Pol­skiego Towa­rzy­stwa Astronomicznego.

W tym mie­siącu nie „prze­wi­duje się” boga­tych desz­czy mete­orów, cho­ciaż 24 lutego przy­pada mak­si­mum mało aktyw­nego roju, pro­mie­niu­ją­cego z oko­licy „delty” w gwiaz­do­zbio­rze Lwa. Księ­życ podą­ża­jący wtedy do nowiu, nie będzie nam w tym cza­sie prze­szka­dzał w noc­nych obser­wa­cjach. Jak z powyż­szego opisu nieba widać, że luty – choć krótki – to będzie dość inte­re­su­jący dla miło­śni­ków obser­wa­cji nieba.

Dys­po­nu­jąc zaś wolną chwilą, zachę­cam gorąco Pań­stwa do wie­czor­nych lub wcze­sno poran­nych spa­ce­rów, spójrzmy w niebo, pamię­ta­jąc jed­no­cze­śnie o sta­ro­pol­skim przysłowiu:

Cza­sem  luty tak się zli­tuje, że człek na bosaka w pole wędruje”

dr Adam Michalec
Nie­po­ło­mice, 6 stycz­nia 2025r.

Wschody i zachody Księżyca