Spojrzenie w lutowe niebo 2024

Posted by on 31 stycznia 2024

Spojrzenie w lutowe niebo 2024

Uro­dzaje da rola, gdy deszcz leje w Karola (28.I.)”

Pamię­tamy dosko­nale gwał­towne ocie­ple­nie na te Święta i Nowy Rok, po wcze­śniej­szych obfi­tych opa­dach śniegu. Zoba­czymy czy to sta­ro­pol­skie przy­sło­wie spraw­dzi się, bowiem z wie­lo­let­nich obser­wa­cji wiemy, że trzeba się jed­nak przy­go­to­wać na lutowe kaprysy aury. Nato­miast możemy, na szczę­ście, nieco pre­cy­zyj­niej coś powie­dzieć o „pogo­dzie kosmicz­nej”, czyli co nas czeka w tym mie­siącu na fir­ma­men­cie nie­bie­skim. Z dru­giej jed­nak strony, od samego tytułu „lutowe niebo” każ­demu robi się zimno, a przy­sło­wiowe ciarki prze­cho­dzą po ple­cach. W tym naj­chłod­niej­szym, a zara­zem naj­krót­szym mie­siącu roku, w Mało­pol­sce, przy­bę­dzie dnia ponad pół­to­rej godziny. Przy­zna­cie Pań­stwo, że brzmi to bar­dzo opty­mi­stycz­nie. Słońce, cho­ciaż jesz­cze nadal prze­bywa na połu­dnio­wej pół­kuli nieba, to mimo wszystko sys­te­ma­tycz­nie pnie się po Eklip­tyce coraz wyżej i wyżej, przez co dnia nam zna­cząco przy­bywa. Zatem byle do astro­no­micz­nej Wio­sny czyli 20 marca.
Z począt­kiem tego mie­siąca, Słońce w Mało­pol­sce wscho­dzi o godz. 7.14, a zacho­dzi o 16.34; czyli dzień będzie trwał 9 godzin i 20 minut. Nato­miast ostat­niego lutego, wschód Słońca nastąpi o godz. 6.24, a zachód o 17.22; zatem dłu­gość dnia wynie­sie już 10 godzin i 58 minut; dzień będzie zatem dłuż­szy od naj­krót­szego gru­dnio­wego dnia roku o 2 godz. i 53 minuty. Ponadto w ponie­dzia­łek, 19 lutego Słońce wstę­puje w znak Ryb, które w tym mie­siącu wyka­zy­wać będzie pod­wyż­szoną aktyw­ność magne­tyczną w 25 cyklu. Dla­tego, trzeba się liczyć z moż­li­wo­ścią poja­wie­nia wielu dużych, aktyw­nych grup plam na jego tar­czy, lub też ze zja­wi­skiem nagłego wyrzutu pla­zmy w prze­strzeń mię­dzy­pla­ne­tarną, szcze­gól­nie zaś na początku i w ostat­niej deka­dzie lutego. Będzie zatem wtedy nasza gwiazda wdzięcz­nym obiek­tem obser­wa­cyj­nym w tym miesiącu.
Ciemne, bez­k­się­ży­cowe noce, dogodne do obser­wa­cji astro­no­micz­nych, wystą­pią na prze­ło­mie pierw­szej i dru­giej dekady mie­siąca. Kolej­ność faz Księ­życa będzie nastę­pu­jąca: ostat­nia kwa­dra 3.II. o godz. 00.18, nów 9.II. o godz. 23.59, pierw­sza kwa­dra 16.II. o godz. 16.07 i peł­nia 24.II. o godz.13.30. W pery­geum (naj­bli­żej Ziemi) znaj­dzie się Księ­życ 10.II. o godz. 20, a w apo­geum (naj­da­lej od Ziemi) będzie 25.II. o godz. 16. Księ­życ w swej wędrówce po nie­bo­skło­nie zbliży się do jasnych gwiazd i pla­net, z któ­rych to cie­ka­wych zja­wisk zbli­żeń pole­cam: 5.II. o godz. 1.15 do Anta­resa, 11.II o godz. 1.27 do Saturna, 16.II. o godz. 20.13 do Ple­jad, 21.II. o godz. 1.54 do Pol­luxa i 23.II. o godz. 23.45 do Regulusa.
Jeśli cho­dzi o pla­nety, to Mer­ku­rego będzie można dostrzec z tru­dem o świ­cie, nisko na poran­nym nie­bie, tylko w pierw­szym tygo­dniu lutego, potem skryje się w pro­mie­niach Słońca. Wenus, jako Gwiazda Poranna, wscho­dzi w godzinę przed Słoń­cem, z tru­dem prze­bi­ja­jąc się swym bla­skiem przez zorze poranne. To samo doty­czy czer­wo­na­wego Marsa, który 22.II. o godz. 10 zbliży się do Wenus. Nato­miast Jowi­sza wraz z jego gro­madką księ­ży­ców, można obser­wo­wać na wie­czor­nym nie­bie, przez dobre cztery godziny po zacho­dzie Słońca. Ten czas jego dostęp­no­ści do obser­wa­cji maleje i koń­cem lutego wynosi już tylko trzy godziny. Nato­miast po tygo­dniu moż­li­wo­ści obser­wa­cji na zachod­nim nie­bie Saturna, skryje się on w pro­mie­niach zacho­dzą­cego Słońca, by nam się poja­wić dopiero na poran­nym nie­bie z koń­cem marca. W tym mie­siącu nie „prze­wi­duje się” boga­tych desz­czy mete­orów, cho­ciaż 24 lutego przy­pada mak­si­mum mało aktyw­nego roju, pro­mie­niu­ją­cego z oko­licy „delty” w gwiaz­do­zbio­rze Lwa. Księ­życ w pełni, będzie nam w tym cza­sie prze­szka­dzał w wie­czor­nych obser­wa­cjach. Jak z powyż­szego opisu nieba widać, luty – tym razem dłuż­szy niż zwy­kle – będzie dość inte­re­su­jący dla miło­śni­ków obser­wa­cji nieba.
Dys­po­nu­jąc zaś wolną chwilą, zachę­cam Pań­stwa do wcze­sno – poran­nych lub wie­czor­nych spa­ce­rów, spójrzmy w niebo, pamię­ta­jąc jed­no­cze­śnie o sta­ro­pol­skim przysłowiu:

Luty, gdy wia­trów i mro­zów nie daje, pro­wa­dzi rok słotny i nieurodzaje”

 dr Adam Michalec
MOA w Niepołomicach,
30 grud­nia 2023r.

Wschody i zachody Księżyca

Wschody i zachody Słońca