Adam Michalec, Gazeta Niepołomicka, styczeń-luty 2017.
“Gdy mróz w lutym ostro trzyma, tedy jest niedługa zima”
Przysłowie oddaje nasze nadzieje na wczesną wiosnę, chociaż z wieloletnich obserwacji wiemy, że musimy się jednak przygotować na kaprysy tegorocznej aury. Natomiast precyzyjniej możemy coś powiedzieć o „pogodzie kosmicznej”, czyli co nas czeka w tym miesiącu na firmamencie niebieskim. Jednakowoż od samego tytułu „lutowe niebo” każdemu robi się zimno, aż przysłowiowe ciarki przechodzą po plecach. Zatem, pozostaje nam tylko ciepłe i optymistyczne spojrzenie w niebo, a karnawał w tym roku będzie długi, bowiem dopiero 1 marca będzie Popielec. W tym najkrótszym, często najchłodniejszym miesiącu roku, w Małopolsce przybędzie dnia ponad półtorej godziny. Przyznacie Państwo, że brzmi to bardzo optymistycznie. Słońce, chociaż jeszcze nadal przebywa na południowej półkuli nieba, to mimo wszystko systematycznie pnie się po Ekliptyce coraz wyżej i wyżej, przez co dnia nam znacząco przybywa.
W dniu pierwszego lutego, Słońce w Krakowie wschodzi o godz. 7.13, a zachodzi o 16.34; czyli dzień będzie trwał 9 godzin i 21 minut. Natomiast 28 lutego wschód Słońca nastąpi o godz. 6.25, a zachód o 17.20; zatem długość dnia wyniesie już 10 godzin i 55 minut; dzień będzie zatem dłuższy od najkrótszego dnia roku (22.XII) o 2 godz. i 50 minut. Ponadto, w sobotę 18 lutego o godz. 12.19, Słońce wstępuje w znak Ryb. Natomiast 26 lutego wystąpi obrączkowe zaćmienie Słońca, obserwowane w Południowej Ameryce, Afryce i Antarktyce. Ponadto, Słońce w tym miesiącu wykazywać będzie małą aktywność magnetyczną. Mimo tego, zawsze należy się liczyć z możliwością pojawienia grupy plam na jego tarczy, lub dziury koronalnej i towarzyszącym im nagłym wyrzutom plazmy w przestrzeń międzyplanetarną, szczególnie w pierwszym i ostatnim tygodniu lutego.
Ciemne, bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, wystąpią na początku i końcu miesiąca, a kolejność faz Księżyca będzie następująca:
- pierwsza kwadra 4.II. o godz. 05.19,
- pełnia 11.II. o godz. 01.33,
- ostatnia kwadra 18.II. o godz. 20.33,
- nów 26.II. o godz. 15.58.
W perygeum (najbliżej Ziemi) znajdzie się Księżyc 6.II. o godz. 15, a w apogeum (najdalej od Ziemi) będzie 18.II. o godz.. 22. Ponadto, w nocy 10/11 lutego wystąpi półcieniowe zaćmienie Księżyca. Początek 10.II. o godz. 23.32, maksimum 11.II. o godz.01.44 i wyjście Księżyca z półcienia Ziemi nastąpi o godz.3.55. Zjawisko mało efektowne, trudne do zauważenia, ale dostępne do obserwacji w Polsce.
Jeśli chodzi o planety, to:
Merkurego będzie można dostrzec do połowy miesiąca, tuż przed wschodem Słońca nisko nad południowo – wschodnim horyzontem.
Wenus jako Gwiazda Wieczorna, przez cały miesiąc króluje swym blaskiem, nad południowo-zachodnim horyzontem, a ponadto 17.II. będzie najjaśniejsza. Do niej zbliży się Księżyc na odległość 10 stopni, wieczorem ostatniego lutego.
Czerwonawy Mars widoczny będzie też przez cały miesiąc na wieczornym niebie, nieco powyżej Wenus, goszcząc w gwiazdozbiorze Ryb.
Jowisza, który wschodzi tuż po północy, wraz z jego gromadką księżyców, możemy obserwować przez cały miesiąc na południowo – wschodnim niebie, w gwiazdozbiorze Panny, gdzie 23 lutego zbliży się do Spiki, najjaśniejszej gwiazdy w tym gwiazdozbiorze na odległość 4 stopni.
Natomiast bardzo późno, w drugiej połowie nocy, na granicy gwiazdozbiorów Wężownika i Strzelca dostrzeżemy Saturna z pierścieniami.
Wieczorem, nisko nad południowo-zachodnim horyzontem, w gwiazdozbiorze Ryb, możemy dostrzec przez lunetę planetę Uran.
Neptun goszczący w Wodniku, już w połowie lutego zniknie w promieniach zachodzącego Słońca, aby pojawić się nam na porannym niebie, ale dopiero w drugiej połowie marca.
Warto i należy też pamiętać, jak przystało nie tylko na miłośników astronomii, że w niedzielę 19 lutego, przypada 544 rocznica urodzin Mikołaja Kopernika i z tej okazji, aby te wszystkie zjawiska na niebie móc dobrze zaobserwować, można złożyć wizytę w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach (tel. 12–281-15–61) już w sobotę, 18 lutego.
W tym miesiącu nie „przewiduje się” bogatych deszczy meteorów, chociaż 25 lutego przypada maksimum mało aktywnego roju, promieniującego z okolicy „delty” w gwiazdozbiorze Lwa. Księżyc w nowiu nie będzie nam przeszkadzał w ich wieczornych obserwacjach. Jak z tego widać, luty – choć krótki – to będzie dość interesujący dla miłośników obserwacji nieba.
Dysponując zaś wolna chwilą, zachęcam gorąco Państwa do wieczornych spacerów, a przy okazji spójrzmy w niebo, pamiętając jednocześnie o staropolskim przysłowiu:
„Luty, gdy wiatrów i mrozów nie daje – prowadzi rok słotny i nieurodzaje”