Spojrzenie w lipcowe niebo 2019

Posted by on 03 lipca 2019

Spojrzenie w lipcowe niebo 2019

Adam Micha­lec, lipiec 2019

 

Tego lata, w okre­sie urlo­pów i nie­zwy­kle wcze­śnie (19.VI. roz­da­nie świa­dectw) zaczy­na­ją­cych się tego­rocz­nych waka­cji, będziemy się sta­rać korzy­stać z dobro­dziejstw sło­necz­nego nieba. Rze­czy­wi­ście, jest to bowiem okres dłu­gich dni, a krót­kich nocy, które nie­zbyt sprzy­jają obser­wa­cjom astro­no­micz­nym. Tym nie mniej, wiele cie­ka­wych zja­wisk będziemy mogli zaob­ser­wo­wać na nie­bie w okre­sie lip­co­wych waka­cji, z któ­rych nie­wąt­pli­wie na spe­cjalne wyróż­nie­nie, zasłu­guje 16/17 lipca czę­ściowe zaćmie­nie Księ­życa. Posta­rajmy się w tym celu wyko­rzy­stać wolny czas, a być może pogoda wresz­cie dosto­suje się do naszych ocze­ki­wań. Zatem z głową pod­nie­sioną do góry, spójrzmy co tam na naszej sfe­rycz­nej sce­nie szy­kuje nam pogodne lip­cowe niebo.

Na połu­dniowo-wschod­nim nie­bie, gdy dobrze się ściemni, a w lipcu to dopiero około godz. 23, kró­luje tzw. Trój­kąt Letni. Two­rzą go trzy gwiazdy pierw­szej wiel­ko­ści: Deneb, Wega i Altair. Należą one, w kolej­no­ści, do gwiaz­do­zbio­rów: Łabę­dzia, Liry i Orła. W trój­ką­cie tym, naj­wy­żej nad hory­zon­tem, mie­ści się pra­wie w cało­ści Łabędź (jego jasne gwiazdy two­rzą krzyż), na prawo, nieco poni­żej Lira i u dołu Orzeł.
Przez wszyst­kie te trzy gwiaz­do­zbiory, w ich tle, prze­biega Droga Mleczna, czyli nasza Galak­tyka. Aby ją na nie­bie dostrzec, wystar­czy tylko sprawne oko i poświę­ce­nie paru chwil w bar­dzo późny pogodny wie­czór, ale z dala od miej­skich świateł.

W dru­gim tygo­dniu waka­cji, w dniu 4 lipca o pół­nocy, Zie­mia na orbi­cie oko­ło­sło­necz­nej znaj­dzie się naj­da­lej od Słońca (w aphe­lium), w odle­gło­ści ponad 152 mln km. Nato­miast Słońce w swej „wędrówce” po Eklip­tyce podąża powoli ku rów­ni­kowi nie­bie­skiemu, przez co jego dekli­na­cja będzie sys­te­ma­tycz­nie maleć, a w związku z tym dni staną się nie­znacz­nie, ale coraz to krótsze.
W Mało­pol­sce, w dniu 1 lipca Słońce wscho­dzi o godz. 4.35, a zacho­dzi o godz. 20.53, czyli dzień będzie trwał 16 godzin i 18 minut. Będzie już krót­szy od naj­dłuż­szego dnia w roku o 5 minut; nato­miast 31 lipca Słońce wscho­dzi o 5.08, a zacho­dzi o 20.24, czyli będzie nam świe­ciło przez 15 godzin i 17 minut: zatem przez ten mie­siąc ubę­dzie nam dnia o 61 minut. W mię­dzy­cza­sie zaś, Słońce w swej „wędrówce” wśród zna­ków Zodiaku, przej­dzie 22 lipca, ze znaku Raka w znak Lwa. Ponadto, 2 lipca wystąpi cał­ko­wite zaćmie­nie Słońca, u nas nie­wi­doczne. To piękne zja­wi­sko, będzie można obser­wo­wać we wschod­niej Oce­anii i Połu­dnio­wej Ameryce.
Jeśli zaś cho­dzi o aktyw­ność magne­tyczną Słońca, to utrzy­muje się ona nadal na niskim pozio­mie. Nieco zwięk­szona, w jego 25 cyklu aktyw­no­ści, może wystą­pić pod koniec lipca, czego widomą oznaką będzie nie­wielki wzrost ilo­ści plam i roz­bły­sków w fotos­fe­rze Słońca. Nato­miast zawsze należy się liczyć z nie­spo­dzian­kami z jego strony, co być może zaowo­cuje moż­li­wo­ścią zaob­ser­wo­wa­nia nawet w Mało­pol­sce zorzy polarnej.

Księ­życ nato­miast roz­pocz­nie i zakoń­czy ten mie­siąc waka­cyjny w nowiu. Kolej­ność jego faz w lipcu będzie następująca:

  • nów 2.VII. o godz.21.16,
  • pierw­sza kwa­dra 09.VII. o godz.12.55,
  • peł­nia 16.VII. o godz. 23.38,
  • ostat­nia kwa­dra 25.VII. o godz.03.18.

pery­geum (naj­bli­żej Ziemi) znaj­dzie się Księ­życ 05.VII. o godz.07. Nato­miast w apo­geum (naj­da­lej od Ziemi) będzie 22.VII. o godz. 02.
Warto też pamię­tać, że 20 lipca minie już 50 lat, od kiedy to sta­tek Apollo 11 wylą­do­wał na Księ­życu, a dzień póź­niej, stopy czło­wieka (Neil Arm­strong i Buzz Aldrin) po raz pierw­szy dotknęły powierzchni Srebr­nego Globu. Wypada zatem spoj­rzeć bar­dziej sen­ty­men­tal­nie na naszego natu­ral­nego sate­litę, będą­cego aktu­al­nie rezer­wa­tem ści­słym, gdzie jak głosi legenda, wciąż na nowych śmiał­ków (dotych­czas było ich tylko 12) czeka nasz Mistrz Twardowski.
Ponadto, 16/17 lipca wystąpi czę­ściowe zaćmie­nie Księ­życa, które w Pol­sce będzie widoczne. Począ­tek zaćmie­nia czę­ścio­wego przy­pad­nie o godz. 22.01. Mak­si­mum zaćmie­nia nastąpi o godz. 23.31, a koniec zaćmie­nia czę­ścio­wego o godz. 25.00, czyli już godzinę po północy.
Ponadto Księ­życ będzie w lipcu zakry­wał Marsa, Saturna i pla­netę kar­ło­watą Plu­ton. Te zja­wi­ska nie będą widoczne z tery­to­rium Polski.

Jeśli zaś cho­dzi o pla­nety, to:

  • Mer­ku­rego będzie można obser­wo­wać na wie­czor­nym nie­bie, nisko nad zachod­nim hory­zon­tem, w pierw­szej deka­dzie lipca. Potem skryje się w pro­mie­niach Słońca, a pojawi się nam na poran­nym nie­bie 30 lipca, by po trzech tygo­dniach znów znik­nąć w jego promieniach.
  • Wenus, prak­tycz­nie przez całe waka­cje kąpie się w pro­mie­niach Słońca, a będzie widoczna bar­dzo nisko na poran­nym nie­bie, jedy­nie w pierw­szym tygo­dniu lipca. Pojawi się nam na wie­czor­nym nie­bie dopiero w ostat­niej deka­dzie września.
  • Mars, prze­by­wa­jący w gwiaz­do­zbio­rze Raka, będzie widoczny na wie­czor­nym nie­bie tylko do końca dru­giej dekady lipca, potem skryje się w pro­mie­niach Słońca, pra­wie aż do połowy października.
  • W gwiaz­do­zbio­rze Wężow­nika, możemy prak­tycz­nie przez całą noc obser­wo­wać Jowi­sza ze swoją gro­madką gali­le­uszo­wych księ­ży­ców, który 10.VI. był w opo­zy­cji do Słońca. Pod koniec waka­cji będzie widoczny tylko na wie­czor­nym niebie.
  • Saturn przy­stro­jony w pier­ście­nie, które możemy podzi­wiać już przez nie­wielką lunetę, gości w gwiaz­do­zbio­rze Strzelca. Będzie w opo­zy­cji 9.VII., możemy go zatem obser­wo­wać na noc­nym nie­bie przez cały okres wakacji.
  • UranNep­tun widoczne będą w dru­giej poło­wie nocy, odpo­wied­nio w gwiaz­do­zbio­rach Ryb i Wod­nika. Koń­cówka waka­cji będzie szcze­gól­nie dobrym okre­sem do obser­wa­cji tych pla­net, w związku z ich prze­by­wa­niem bli­sko opo­zy­cji: Nep­tun – 10.IX., a Uran – 28.X. Aby te pla­nety dostrzec, musimy się posłu­żyć cho­ciażby lor­netką, a naj­le­piej sto­su­jąc do obser­wa­cji lunetę.

W dru­giej poło­wie lipca, z mak­si­mum 28.VII., można obser­wo­wać powolne mete­ory z roju Akwa­ry­dów, któ­rych radiant leży w gwiaz­do­zbio­rze Wod­nika; w obser­wa­cjach wie­czor­nych nie będzie nam prze­szka­dzał Księ­życ przed nowiem. Pamię­tajmy przy tym też o sta­ro­pol­skiej pro­gno­zie pogody:

W lipcu upały – wrze­sień doskonały

 

Wschody i zachody Słońca – lipiec 2019 [PDF]
Wschody i zachody Księ­życa – lipiec i sier­pień 2019 [PDF]