Adam Michalec, grudzień 2019
Suchy grudzień – sucha wiosna i suche lato
Zobaczymy czy to przysłowie nam się sprawdzi w tym roku, bowiem po dość ciepłej jesiennej pogodzie, rozpocznie się astronomiczna Zima już w niedzielę 22.XII. o godz. 05.19. Wtedy to Słońce przechodzi ze znaku Strzelca w znak Koziorożca.
Zanim jednak ten fakt nastąpi, to w pierwszych dwóch dekadach miesiąca, długość dnia jeszcze się skraca, ale już od Bożego Narodzenia dnia przybywa. Do 17 grudnia w Małopolsce, ubędzie dnia “tylko” o 19 minut; z 8 godz. 24 minut na początku miesiąca, do 8 godzin i 5 minut w dniu 17.XII. Potem – jak to się potocznie mówi – długość dnia przez 9 dni stoi w mierze (są tylko sekundowe zmiany długości dnia, praktycznie niezauważalne), a już na koniec miesiąca przybędzie dnia o 4 minuty.
W szczególności słuszne jest przysłowie, że “Święta Łuca – dnia przyrzuca”. Imieniny Łucji przypadają na 13 grudnia i praktycznie tylko do tej daty ubywa dnia po południu, wtedy też przypada najwcześniejszy zachód w Małopolsce (godz. 15.38). Natomiast rano, dnia jeszcze ubywa do Nowego Roku, wtedy mamy najpóźniejszy wschód Słońca w Małopolsce (godz.7.39).
Te nierównomierności (ubytek dnia rano, a przyrost po południu) wynikają z faktu, że Ziemia obiega Słońce po orbicie eliptycznej, poruszając się z niejednostajną prędkością (nieco ponad 30 km/sek). Natomiast my, ze względów czysto praktycznych, posługujemy się czasem średnim słonecznym – upływającym równomiernie, a nie czasem słonecznym prawdziwym – upływającym nierównomiernie. W astronomii, te dwa czasy można przeliczyć, z jednego na drugi, poprzez tzw. równanie czasu.
Natomiast dla porządku podam Państwu, że w dniu 1 grudnia Słońce wschodzi w Krakowie o godz. 7.17, a zachodzi o 15.41. Natomiast w sylwestrowy dzień, wschód Słońca nastąpi o godz. 7.39, a zachód o godz. 15.48. Na pocieszenie trzeba jednak dodać, że rozpoczynająca się na naszej półkuli astronomiczna Zima, jest najkrótszą porą roku. Trwa ona aż, lub tylko 89 dni! Nasze lato zaś jest nieomal o 5 dni od niej dłuższe. Ta różnica długości pór roku, spowodowana jest wspomnianym powyżej kształtem okołosłonecznej orbity ziemskiej. Mimo wszystko zawsze nam się wydaje, że lato mija zbyt szybko. Poza tym, w dniu 3 stycznia o godz. 06.00, Ziemia w swym ruchu rocznym po Ekliptyce znajdzie się w peryhelium, czyli najbliżej Słońca, w odległości około 147 mln km. Ponadto 26.XII. wystąpi obrączkowe zaćmienie Słońca, u nas niewidoczne.
W tym miesiącu aktywność magnetyczna Słońca będzie na niskim poziomie, bowiem rzadko pojawią się nowe plamy na jego tarczy, należące jeszcze do 24 cyklu aktywności. Dysponując odpowiednimi przyrządami, będzie można dostrzec w fotosferze Słońca nieliczne grupy plam.
Natomiast ciemne i długie, prawie bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, będą w ostatniej dekadzie miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca będzie następująca:
- pierwsza kwadra 4.XII. o godz. 07.58,
- pełnia 12.XII. o godz. 06.12,
- ostatnia kwadra 19.XIII. o godz. 05.57,
- nów 26.XII. o godz. 06.13.
W apogeum (najdalej od Ziemi) znajdzie się Księżyc 5.XII. o godz.05, a w perygeum (najbliżej Ziemi) będzie 18.XII. o godz. 21. Ponadto Księżyc 27.XII. o godz. 16 zakryje Plutona, a 29.XII. o godz. 03 Wenus, ale te zjawiska nie będą u nas widoczne.
Jeśli zaś chodzi o planety, to:
- Merkurego będzie można obserwować o świcie przed wschodem Słońca, tylko do 20 grudnia. Najlepsze warunki do jego obserwacji, będą na początku miesiąca, o ile wtedy mgły poranne nam na to pozwolą.
- Wenus jako Gwiazda wieczorna, widoczna będzie coraz to dłużej nad horyzontem po zachodzie Słońca i będzie w tym miesiącu grała najpewniej rolę Gwiazdy wigilijnej. Planeta zbliży się do Saturna w dniu 11.XII. o godz. 06.
- Marsa, dostrzeżemy nad ranem na wschodnim nieboskłonie, na tle gwiazdozbioru Wagi. Będzie poprzedzał, wschód Słońca prawie o dwie godziny.
- Jowisz będzie widoczny na wieczornym niebie tylko w pierwszej dekadzie miesiąca, potem skryje się nam w promieniach Słońca, by pojawić się na porannym niebie dopiero po Nowym Roku.
- Saturn widoczny będzie na wieczornym niebie do końca grudnia, by w Sylwestra skryć się w promieniach zachodzącego Słońca. Będzie w koniunkcji z Wenus w dniu 11.XII. o godz. 06.
- Planetę Uran, można próbować obserwować po północy nad południowo – wschodnim horyzontem w gwiazdozbiorze Barana.
- Neptun goszczący w gwiazdozbiorze Wodnika, dostępny jest do obserwacji w pierwszej połowie nocy.
W tym miesiącu promieniują – z bardziej znanych – dwa roje meteorów: Geminidy i Ursydy. Te pierwsze mają radiant w gwiazdozbiorze Bliźniąt, a maksimum ich aktywności (60 do 90 “spadających” gwiazd na godzinę) przypada na poranek 14 grudnia. W obserwacjach będzie nam przeszkadzał Księżyc po pełni. Natomiast radiant Ursydów leży wysoko na niebie, w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy i jego maksimum aktywności przypada na pierwszą noc tegorocznej Zimy. Rój ten jest słabszy od poprzedniego (5–20 przelotów/godz.). Warunki do ich obserwacji będą lepsze, bowiem Księżyc będzie bliski nowiu.
Ze zjawisk, które bym szczególnie polecał do obejrzenia na niebie, oprócz planet i rojów meteorów, to pojawienie się w Wigilię tzw. “pierwszej gwiazdki” na wieczornym niebie. Największe szanse aby nią być, będzie miał na wschodnim niebie Syriusz, a na zachodnim nieboskłonie Wenus. Będzie to znak, że czas już zasiąść do rodzinnego stołu i łamiąc się tradycyjnie opłatkiem, złożyć sobie wzajemnie serdeczne i optymistyczne życzenia doczekania w zdrowiu Nowego 2020 Roku.
Pamiętajmy przy tym o imieninach Barbary i staropolskim przysłowiu:
Czwarty grudzień jaki – cały grudzień taki
Dysponując zaś wolną chwilą, w ostatnią grudniową noc 2019 roku, spójrzmy w niebo, bowiem w Małopolsce, w sylwestrową noc o północy góruje – czyli przechodzi przez południk – najjaśniejsza gwiazda na niebie Syriusz z konstelacji Psa Wielkiego, a zatem byle do upragnionej Wiosny – czego Państwu serdecznie życzę, u progu nadchodzącego Nowego 2020 Roku.