… czyli jak nie dać się MEDIOM zrobić w konia
Co jakiś czas (mniej więcej co 29.5 dnia) media donoszą, że właśnie zbliża się niezwykła pełnia Księżyca nosząca jakąś tajemniczą nazwę: np. Wilczy Księżyc, Zimny Księżyc, a czasem super-Księżyc, Błękitny Księżyc czy nawet Krwawy Księżyc. Czy należy zatem spodziewać się jakiś spektakularnych zjawisk na niebie?
Niestety nie! Księżyc będzie wyglądał tak, jak zwykle podczas pełni i wcale nie jest to najlepszy czas do jego obserwacji. Spróbujmy to wyjaśnić.
UWAGA! Poniższy tekst zawiera trudne wyrazy (np. elipsa,półcień, terminator) i może budzić frustrację u niewtajemniczonych.
Co to jest “pełnia”?
Pełnia Księżyca to taka chwila, gdy Księżyc na swojej orbicie ustawia się naprzeciw Słońca. Miało to istotne znaczenie dla naszych przodków przed wynalezieniem sztucznego oświetlenia, gdyż w takiej konfiguracji Księżyc wschodzi dokładnie o zachodzie Słońca i świeci przez całą noc.
Zatem wbrew obiegowym opiniom właściwa pełnia nie może trwać przez kilka dni. Ten mylny pogląd bierze się z tego, że w okresie bliskim pełni linia terminatora (czyli granica jasne-ciemne) leży na tyle blisko brzegu tarczy Księżyca, że osoby niespostrzegawcze jej nie widzą!
Tajemnicze nazwy to żywcem przeniesiona do nas tradycja anglosaska, według której każda pełnia nosiła nazwę związaną z pracami rolnymi, zjawiskami przyrodniczymi czy pogodowymi właściwymi dla danego miesiąca. Oto niektóre określenia:
- styczeń: księżyc wilczy, stary księżyc, księżyc zimowy
- luty: śnieżny księżyca, księżyc głodu, księżyc burzy
- marzec: księżyc robaka, księżyc wrona, księżyc wichury
- kwiecień: różowy księżyc, księżyc jajeczny, księżyc rybny, księżyc żaby, księżyc wiosny, księżyc przebudzenia, księżyc soku
- maj: księżyc mleczny, księżyc kwiat, księżyc sadzenia kukurydzy, księżyc trawy, księżyc matki
- czerwiec: księżyc miodowy, truskawkowy księżyc, różany księżyc, gorący księżyc, grzmot księżyc
- lipiec: księżyc siana, księżyc łosia, księżyc grzmotu
- sierpień: księżyc kukurydzy, księżyc jesiotra, czerwony księżyc, księżyc jęczmienia, zielony księżyc kukurydzy, księżyc ziarna, księżyc zioła, księżyc psa
- wrzesień: księżyc żniwiarzy, księżyc kukurydzy, księżyc owocowy, księżyc jęczmienny
- październik: księżyc myśliwego, księżyc krwi, księżyc jesieni, księżyc optymizmu, księżyc dyni, księżyc umierający
- listopad: księżyc bobra, księżyc indyka, mroźny księżyc, ciemny księżyc
- grudzień: księżyc dębowy, zimny księżyc, księżyc długiej nocy
Co to jest super-księżyc?
Księżyc obiega Ziemię po orbicie eliptycznej. Najbliżej Ziemi znajduje się w tak zwanym perygeum tj. w odległości 356400km a najdalej w apogeum (406700km). Różnica, jak widać, nie jest duża i wynosi około 50000km czyli około 12% zatem rozmiary tarczy Księżyca mogą się wahać plus minus 6% w stosunku do rozmiaru średniego. Jest to efekt na tyle mały, że na oko bez jakiegoś wzorca (np. drugiego Księżyca) nie można go zauważyć.
Odległości perygeum i apogeum nie są stałe gdyż kształt orbity Księżyca jest zmienny (wpływ m. in. przyciągania słonecznego). Podane liczby to wartości ekstremalne, występujące raz na kilkadziesiąt lat. Najczęściej różnica w perygeum i apogeum jest jeszcze mniejsza (średnio 42000 km czyli 5%).
Przyjmijmy na chwilę, że orbita Księżyca zachowuje stałą orientację w przestrzeni.
Aby to sobie wyobrazić połóż na biurku jakiś przedmiot symbolizujący Słońce i np. telefon przedstawiający orbitę Księżyca. Przyjmij, że perygeum to środek dolnej krawędzi ekranu, a apogeum to środek górnej krawędzi. Oczywiście „Ziemia” będzie się znajdować o 5% długości telefonu poniżej środka (jakieś 7mm).
Jeśli objedziesz telefonem „Słońce” dookoła (ale bez kręcenia telefonem!) to zauważysz, że w czasie obiegu telefon raz celuje w „Słońce” dołem ekranu, a po połowie obiegu celuje w „Słońce” górnym brzegiem ekranu).
Zatem w czasie roku jeden raz nastąpi taki moment, że pełnia wypadnie w apogeum i wtedy Księżyc jest o 5% dalej niż średnio, a zatem jest o 5% mniejszy. Mamy zatem super – nów i mini – pełnię. Za to po pół roku pełnia wypadnie w perygeum, czyli Księżyc jest o te 5% większy od średniej. Czyli wtedy będzie super – pełnia i mini – nów.
Czy zatem 5% powiększenia się tarczy rzeczywiście zasługuje na nazwę SUPER-Księżyc?
Najprostszą lornetką możesz zobaczyć Księżyc powiększony np. 10 razy (czyli 1000%), a teleskop powiększy Księżyc nawet i 100 razy. Jeszcze większe powiększenia nie mają sensu, gdyż obraz drobniejszych szczegółów jest rozmywany przez ziemską atmosferę.
Super – pełnia powinna zatem przypadać raz do roku zawsze w tym samym miesiącu. W sąsiadujących miesiącach Księżyc osiąga perygeum na 2 – 3 dni przed lub po pełni, co nie przeszkadza niektórym mediom nadal donosić o super – księżycu. Zatem w roku zamiast jednej rzeczywistej super – pełni mamy serię od 3 nawet do 5!
Problem jest jeszcze w tym, że orbita Księżyca (w naszym przykładzie telefon) powoli się obraca w tempie raz na ponad 8 lat. Zatem super – pełnia przypada w różnych latach na różne miesiące.
Kiedy obserwować Księżyc?
Warto zapamiętać, że skoro w czasie pełni Księżyc jest po przeciwnej stronie Słońca, to wysokość jego przejścia po niebie zależy po prostu od pory roku. Oczywiście zimą Słońce świeci nisko więc Księżyc świeci wysoko. Latem jest odwrotnie.
W czasie pełni Księżyca patrzymy na niego niemal dokładnie od strony padających promieni słonecznych. Nie widać żadnych cieni, rzeźba terenu wydaje się płaska i pozbawiona głębi. O wiele korzystniej Księżyc prezentuje się w innych fazach, gdzie zwłaszcza w pobliżu terminatora cienie gór i kraterów tworzą bardzo plastyczny obraz.
Spróbuj obserwować Księżyc dzień po dniu, a zobaczysz jak się zmienia!
Wielki Księżyc to złudzenie!
Za każdym razem kiedy widzisz wielki Księżyc tuż nad horyzontem, ulegasz złudzeniu! Nasz mózg inaczej ocenia rozmiary Srebrnego Globu wtedy, gdy w polu widzenia ma obiekty o znanych mu rozmiarach (domy, drzewa itp.). Możesz łatwo odkryć prawdę na przykład mierząc rozmiar Księżyca trzymaną w wyprostowanej ręce linijką. W rzeczywistości, gdy widzisz Księżyc wysoko na niebie, to jesteś bliżej do niego o promień Ziemi (około 6300km) niż wtedy, gdy Księżyc jest na horyzoncie.
Błękitny Księżyc
Księżyc świeci światłem słonecznym odbitym od swojej powierzchni. Rodzaj powierzchni (np. farba) decyduje, jakie kolory się najlepiej odbijają. Księżyc jest szary, czyli dość wiernie odbija wszystkie kolory światła słonecznego. Właściwości Księżyca się nie zmieniają, zatem Księżyc nie może stać się nagle niebieski!
Nazwa „Blue Moon” oznacza po prostu drugą pełnię Księżyca w danym miesiącu. Pełnia powtarza się co 29.53 dnia, a średni miesiąc trwa 30.4 dnia (mamy miesiące 28, 29, 30 i 31 dni). Zatem w kolejnych miesiącach pełnia przypada średnio o 1 dzień wcześniej. Raz na około 2.5 roku pełnia wypada na początku miesiąca i następna pełnia jeszcze mieści się w tym samym miesiącu – ta druga Pełnia w miesiącu to jest właśnie Niebieski Księżyc ale z rzeczywistym kolorem nie ma nic wspólnego.
Czerwony Księżyc
Kolor Księżyca może się zmieniać jedynie w dwóch przypadkach.
Po pierwsze na skutek rozpraszania światła niebieskiego w atmosferze ziemskiej. Po prostu Księżyc przy horyzoncie podobnie jak zachodzące Słońce będzie czerwonawy, bo takie kolory powietrze przepuszcza, a niebieskie rozprasza. Siła tego zjawiska zależy od ilości zanieczyszczeń w powietrzu. Im bardziej czerwony Księżyc tym gorzej!
Po drugie w czasie całkowitego lub częściowego zaćmienia Księżyca. Wtedy to powierzchnia Srebrnego Globu przybiera kolor czerwony. Wtedy Ziemia zasłania bezpośrednie światło ze Słońca, natomiast sama oświetla Księżyc swoją podświetloną od tyłu atmosferą. Astronauta patrzący w kierunku Słońca w chwili całkowitego zaćmienia Księżyca zobaczy Ziemię od nocnej strony otoczoną czerwonym pierścieniem podświetlonego od tyłu powietrza.
Nie daj się nabrać na obserwacje zaćmienia półcieniowego.
W przeciwieństwie do zaćmienia całkowitego i częściowego w zaćmieniu półcieniowym Księżyc omija pełny cień Ziemi, a przechodzi jedynie przez strefę półcienia. Obserwator stojący w dowolnym miejscu na Księżycu cały czas widziałby jakiś fragment tarczy słonecznej. Zjawisko to jest skrajnie trudne do obserwacji, ponieważ na tarczy Księżyca nie widać zarysu cienia Ziemi, a jedynie nieznaczne osłabienie jego blasku. Dzieje się tak wtedy, gdy w czasie pełni Księżyc znajdzie się blisko linii wyznaczonej przez Słońce i Ziemię ale nie dokładnie na niej.
Spadek jasności tarczy Księżycowej osiąga około 1 wielkości gwiazdowej (1 magnitudo). Najlepszą metodą obserwacji zaćmienia półcieniowego jest wykonanie serii fotografii Księżyca z zachowaniem jednakowych parametrów zdjęcia (czasu ekspozycji, czułości, przysłony, powiększenia itp). Porównując zdjęcia pomiędzy sobą być może zauważymy obniżenie jasności tarczy związane z półcieniem Ziemi. Obserwacje wizualne polegają również na porównaniu aktualnej jasności Księżyca z tą, jaką miał podczas poprzedniej obserwacji.
Dlatego zaleca się aby zamiast ciągłego wpatrywania się w Księżyc, wykonać kilka obserwacji, np. co 30 minut. Udane obserwacje tak finezyjnego zjawiska wymagają oczywiście czystego nieba, za to jeśli się uda, to satysfakcja gwarantowana!
Waldemar Ogłoza
fot. Łukasz Maślaniec