Adam Michalec, grudzień 2020
Wnet, kolejny raz staniemy u progu Nowego Roku, otwierającego trzecią dekadę XXI wieku, w którym będziemy obserwować nieboskłon, niezależnie od wydarzeń na Ziemi, a tam wszystko będzie przebiegało według splotu praw astronomii z matematyką i fizyką, a znanych ludzkości – lepiej lub gorzej – od wielu stuleci.
Czekają nas w 2021 roku, zjawiska okresowe i niespodziewane. Tych drugich, często najciekawszych i wywołujących u mieszkańców Ziemi dreszcz emocji, często nie potrafimy wcześniej dokładnie przewidzieć.
Natomiast ze zjawisk okresowych, a mimo to zawierających zawsze w sobie choć odrobinę tajemniczości, wystąpią w tym roku na kuli ziemskiej dwa zaćmienia Słońca:
- 10 czerwca 2021 (obrączkowe)
- 4 grudnia 2021 (całkowite),
oraz dwa zaćmienia Księżyca:
- 26 maja 2021 (całkowite)
- 19 listopada 2021 (częściowe).
Tylko zjawisko zaćmienia Słońca 10 czerwca (czwartek), jako częściowe (19%), będzie widoczne z terytorium Polski. Początek zaćmienia godz. 11:52, maksimum godz. 12:50 i koniec – godz. 13.49.
Jeśli zaś chodzi o kondycję naszej gwiazdy, to jej aktywność magnetyczna będzie niska, jest ona bowiem po fazie minimum 24 cyklu, ale najprawdopodobniej przez najbliższy rok, będziemy mogli wreszcie zaobserwować częściej pojawiające się plamy 25 cyklu, czyli silne pola magnetyczne w fotosferze Słońca, oraz wyrzuty materii w przestrzeń międzyplanetarną. Ponadto, należy zawsze się liczyć z gwałtownym wzrostem jego aktywności, co może pociągnąć za sobą powstawanie rozmaitych zjawisk geofizycznych i zaburzeń nie tylko w pogodzie kosmicznej. Dla bardziej zainteresowanych problemem codziennej aktywności Słońca, można będzie znaleźć szczegóły na tej stronie.
Zaglądając zaś z zainteresowaniem w Rocznik Astronomiczny, dowiadujemy się jakie ważniejsze zjawiska niebieskie czekają nas w 2021 roku, które zostały precyzyjnie obliczone na podstawie wcześniejszych obserwacji astronomicznych. Wiosna, na którą czekamy zawsze z utęsknieniem, rozpocznie się 20 marca o godz.10:37, lato: 21 czerwca o godz.05:32, jesień: 22 września o godz.21.21, a zima: 21 grudnia o godz.17.59.
Natomiast 2 stycznia o godz. 15:00, Ziemia w swym rocznym ruchu po orbicie eliptycznej będzie najbliżej Słońca, czyli w peryhelium, w odległości od niego niewiele ponad 147 mln km. Będzie się wtedy poruszała najszybciej na orbicie wokół słonecznej w 2021 roku, bo z prędkością 30,27 km/sek., czyli prawie 109 000 km/godz. Jest to dla nas pocieszający fakt, że dnia będzie przybywało coraz szybciej.
W Nowy Rok, Słońce wzejdzie o godz. 07.38, a zajdzie o 15.49 – zatem dzień będzie trwał 8 godz. 11 minut i będzie już dłuższy od najkrótszego dnia roku o 6 minut, co wszystkich nas powinno napełniać optymizmem. Na pocieszenie trzeba przypomnieć, że Zima kalendarzowa na naszej półkuli, przynajmniej teoretycznie, jest najkrótszą porą roku. Trwa bowiem tylko, lub aż 89 dni! W praktyce jak wiemy z doświadczenia, bywa z Zimą różnie, bowiem ma swoje ambicje i kaprysy. Natomiast Ziemia zawędruje w lecie do aphelium (będzie najdalej od Słońca – prawie 153 mln km) o północy w dniu 5/6 lipca.
Zmiana czasu z zimowego na letni, w ramach Unii Europejskiej, czeka nas 27/28 marca, pozostaniemy odtąd przy czasie letnim i nie będziemy musieli już więcej cofać zegarków.
Jeśli zaś chodzi o święta ruchome, to w 2021 roku, Popielec wypada 17.II., Wielkanoc przypadnie 4.IV., czyli w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca, ta zaś będzie o godz. 20.48 w niedzielę 28.III., Zielone Świątki 23.V., a Boże Ciało 3.VI. Księżyc powita Nowy Rok po pełni, podążając do ostatniej kwadry, a zakończy 2021 rok w fazie tuż przed nowiem.
Ponadto, tarcza Księżyca będzie w 2021 roku zakrywać: Merkurego(1x), Wenus(2x), Marsa(3x), a z planet karłowatych Pallas(1x). Żadne z tych ciekawych zjawisk nie będziemy mogli obserwować z terenu Polski. W tym roku kilkadziesiąt skatalogowanych komet okresowych powróci do peryhelium (punkt ich orbity najbliższy Słońca), które będą widoczne tylko przez lornetkę lub teleskop, ale może coś się jednak pojawi jaśniejszego, bowiem astronomowie wciąż czekają pokornie, na następnego gościa spoza układu słonecznego, podobnego do Oumuamua – asteroidy międzygwiazdowej z 2017 roku.
Jeśli chodzi o planety, to:
- Merkurego, który zawsze wędruje na niebie blisko Słońca, można będzie zaobserwować nisko nad horyzontem, na wschodnim niebie o świcie, lub na zachodnim o zmierzchu. Jeśli pogoda obserwacyjna nam dopisze, to najłatwiej będzie go można dostrzec przed wschodem Słońca – w drugiej połowie października. Zaś wieczorem, najlepsze warunki do jego obserwacji, będą w połowie maja.
- Wenus, wystąpi w roli Jutrzenki, aż prawie do połowy lutego. Potem skryje się nam w promieniach Słońca, by pojawić się na wieczornym niebie w połowie maja, aż do końca roku będzie grała rolę Gwiazdy Wieczornej. Ponadto, dojdzie do koniunkcji czyli zbliżenia na niebie, Wenus z Jowiszem w dniu 11.II., z Merkurym 29.V. i 29.XII. i Marsem 13.VII.
- Mars, od początku roku widoczny będzie na wieczornym niebie, stopniowo skracając swą obecność na nocnym niebie, aż do końca sierpnia. Potem skryje się w promieniach Słońca i pojawi się nam na porannym niebie w połowie listopada. Czerwonawy Mars w swej rocznej wędrówce po nieboskłonie, przewędruje przez wiele gwiazdozbiorów, począwszy od Barana, a następnie przez Byka, Bliźnięta, Raka i Lwa w sierpniu, a w listopadzie na porannym niebie będzie w Wadze, Skorpionie i końcem roku zagości w Wężowniku. Przy okazji tej skomplikowanej podróży, będzie w koniunkcji z Wenus w dniu 13.VII. i Merkurym 19.VIII. W czasie tej wędrówki po niebie, przejdzie obok jasnych gwiazd: Aldebarana 23.III., Polluksa 2.VI., Regulusa 29.VII., oraz Antaresa 26.XII., co będzie można u nas obserwować. Ponadto Księżyc aż trzykrotnie zakryje w tym roku Marsa, ale te zjawiska nie będą w Polsce widoczne.
- Jowisz, będzie mógł być obserwowany do połowy stycznia na wieczornym niebie, przebywając w gwiazdozbiorze Koziorożca, potem skryje się w promieniach Słońca, by się nam pokazać na porannym niebie w połowie lutego. Z upływem czasu, coraz wcześniej będzie wschodził przed Słońcem tak, że w maju będzie widoczny w drugiej połowie nocy. W dniu 20.VIII. będzie w opozycji do niego i wtedy, będziemy mogli go obserwować przez całą noc. Od połowy listopada będzie widoczny tylko na wieczornym niebie, a w połowie grudnia przejdzie do konstelacji Wodnika. Jowisz będzie w koniunkcji z Merkurym 11.I., 13.II. i 5.III., to ostatnie zjawisko, rano może być u nas obserwowane, oraz z Wenus 11.II.
- Saturn Nowy Rok spędzi na zachodnim niebie, by po tygodniu schować się w promieniach Słońca, i dopiero w drugiej dekadzie lutego będzie widoczny na porannym niebie, poprzedzając wschód naszej gwiazdy, goszcząc podobnie jak Jowisz w gwiazdozbiorze Koziorożca. Końcem kwietnia będzie widoczny na niebie już przed północą. 2.VIII. będzie w opozycji do Słońca i wtedy można go będzie obserwować przez całą noc. Od końca października, będzie dostępny do obserwacji tylko na wieczornym niebie, dzielnie prezentując przede wszystkim swoje pierścienie.
- Uran na początku roku będzie widoczny na wieczornym niebie w gwiazdozbiorze Barana, w którym to gwiazdozbiorze pozostanie do końca roku. W połowie kwietnia nastąpi jego złączenie ze Słońcem, aby się nam pojawić końcem maja na porannym niebie, wydłużając stopniowo okres przebywania nad horyzontem. W opozycji będzie 5.XI., zatem widoczny będzie na niebie przez całą noc.
- Neptun cały rok spędzi w gwiazdozbiorze Wodnika. Na początku roku będzie widoczny na wieczornym niebie. W połowie lutego zniknie w promieniach Słońca, by pojawić się rankiem w końcu marca na porannym niebie. W opozycji będzie 14.IX., a od połowy grudnia będzie widoczny coraz to krócej na wieczornym niebie. Do obserwacji planety Uran i Neptuna powinniśmy użyć lunety.
W tym roku z kilkunastu większych rojów meteorów, które rokrocznie promieniują, polecałbym do obserwacji:
- Kwadrantydy z maksimum 3 stycznia, którym po północy będzie przeszkadzał Księżyc po pełni,
- specjalnie proszę zwrócić uwagę na Ursydy z maksimum 2 lipca, które szczególnie w tym roku mogą się popisać jasnymi bolidami, a Księżyc będzie w ostatniej kwadrze,
- Perseidy 12/13 sierpnia,
- Geminidy z 14 grudnia.
Najlepsze warunki do obserwacji będą mieć te pierwsze (Kwadrantydy) – Księżyc będzie bowiem przed pierwszą kwadrą. W przypadku Ursydów, będzie on nam przeszkadzał, prezentując się na cztery dni przed pełnią. Mimo wszystko, chyba damy radę!
Korzystając zaś z każdej wolnej chwili, w tegoroczne długie zimowe wieczory, spójrzmy spokojnie w niebo, z niewątpliwie najpiękniejszym gwiazdozbiorem Orionem i pamiętajmy przy tym o przysłowiu:
“Jak ten czas szybko mija!” – a to my mijamy!
Jednym słowem byle do pogodnej i ciepłej wiosny, w nowym ciekawszym 2021 roku.