Jesienne mgły, zachmurzenia i związane z nim mżawki, często uniemożliwiają podziwianie nocnego nieba pełnego gwiazd, natomiast w dzień, jak aura pozwoli, interesować nas będzie przede wszystkim Słońce, o ile będzie widoczne. Nasza gwiazda, jak zwykle, nie próżnuje. Jej deklinacja systematycznie maleje, a w związku z tym długość dnia, na półkuli północnej, stale się skraca, zaś na południowej wydłuża, bowiem tam teraz mają upragnioną wiosnę. W listopadzie, w Małopolsce ubędzie dnia “tylko” o 80 minut; z 9 godz. 47 minut w pierwszym dniu, do 8 godz. 27 minut ostatniego dnia miesiąca. W dniu Wszystkich Świętych, Słońce wschodzi o godz. 6.30 a zachodzi o godz. 16.17. Natomiast ostatniego listopada, wschód naszej gwiazdy nastąpi już o godz. 7.15, zaś zachód o 15.42. W praktyce, wiemy to na podstawie wieloletnich obserwacji, że najczęściej Słońce, nie tylko w Małopolsce, wynurza się z listopadowych mgieł dopiero południową porą. Natomiast z całą pewnością, w sobotę 22.XI. “przejdzie” ze znaku Skorpiona w znak Strzelca. Ponadto, przez cały miesiąc, aktywność magnetyczna Słońca będzie na średnim poziomie, co manifestować się będzie m. innymi dużą liczbą plam na jego powierzchni, a obserwatorzy i heliofizycy, z pewnym niepokojem czekają na jego niespodziewane zachowanie po maksimum 25 cyklu aktywności.
Natomiast ciemne bezksiężycowe noce, dogodne do obserwacji astronomicznych, wystąpią w drugim i trzecim tygodniu miesiąca, bowiem kolejność faz Księżyca będzie następująca: pełnia 5.XI. o godz. 13.19, ostatnia kwadra 12.XI. o godz. 06.28, nów 20.XI. o godz. 07.17 i pierwsza kwadra 28.XI. o godz. 07.59. W perygeum (najbliżej Ziemi) znajdzie się Księżyc 5.XI. o godz. 23, a w apogeum (najdalej od Ziemi) będzie 20.XI. o godz. 04.
Jeśli chodzi o planety, to Merkury widoczny będzie nisko nad horyzontem, na wieczornym niebie przez pierwszy tydzień, a na wschodnim niebie, pod koniec miesiąca, dosłownie parę dni przed wschodem Słońca. Wenus jako gwiazdę Poranną dostrzeżemy w pierwszym tygodniu listopada na wschodnim niebie. Potem skryje się w promieniach Słońca. Pojawi się na wieczornym niebie dopiero w styczniu 2026. Natomiast czerwonawego Marsa możemy obserwować nisko na zachodnim niebie tylko przez pierwsze dwie dekady miesiąca. Potem zniknie w wieczornej zorzy. Gazowego olbrzyma, Jowisza z gromadką czterech galileuszowych księżyców, można będzie obserwować od północy na wschodnim niebie, w gwiazdozbiorze Bliźniąt. Saturna z pięknymi pierścieniami, po wrześniowej opozycji, dostrzeżemy wieczorem w gwiazdozbiorze Wodnika. Końcem miesiąca będzie widoczny już tylko w pierwszej połowie nocy. Do tej planety zbliży się Księżyc, 29.XI. o godz. 20. Planeta Uran, który gości w Byku, będzie w opozycji 21.XI., a zatem dostępna jest do obserwacji teleskopowych od wczesnych godzin wieczornych, przez całą noc. Zaś Neptuna w Rybach, po opozycji wrześniowej, możemy obserwować przez lunetkę, w pierwszej połowie nocy, na południowo-zachodniej części naszego nieba.
W listopadzie, być może pojawi się jasna kometa, a na razie promieniować będą dwa silne roje meteorów: Taurydy i Leonidy. Taurydy mają podwójny radiant (południowy – S i północny – N) w gwiazdozbiorze Byka. Maksimum ich aktywności przypada na 6.XI. (S) i 12.XI. (N). Ten rój meteorów, to pozostałość po warkoczu krótkookresowej komety Enckego, która swego czasu rozpadła się na dwie części. Obserwuje się przeciętnie z tego roju, od 10 do 15 “spadających gwiazd” na godzinę. Stosunkowo często, występują też jasne bolidy, wybiegające z obszaru nieba w pobliżu gromad gwiazd: Plejad i Hiad. W tym roku, obserwacjom wieczornym obu rojów będzie przeszkadzał Księżyc będący w pełni i ostatniej kwadrze. Leonidy zaś, promieniują z konstelacji Lwa, od 10 do 23 listopada (do 20 przelotów na godzinę), z maksimum 17/18.XI. Rój ten związany jest z pozostałością po warkoczu komety Tempel-Tuttle. Warunki obserwacyjne maksimum tego roju będą dobre, bowiem Księżyc będzie dwa dni przed nowiem. Dysponując zaś wolną chwilą, spójrzmy w niebo, najczęściej spowite listopadowymi mgłami i chmurami, o czym dobitnie świadczy staropolskie przysłowie:
“Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa”
Zatem u progu grudnia i zbliżającej się zimy, pogodnego nieba gorąco Państwu życzę.
dr Adam Michalec,
13 października 2025



