Balon stratosferyczny w Niepołomicach!

Posted by on 05 października 2018

Balon stratosferyczny w Niepołomicach!

Ale to był lot!
A wszystko dzięki temu, że kie­dyś dzięki Lechowi pozna­łem Ludwika, dzięki Ludwi­kowi pozna­łem Iwonę, dzięki Iwo­nie pozna­łem Pawła, a dzięki Paw­łowi pozna­łem Włodka. Ci dwaj ostatni zaj­mują się mię­dzy innymi wypusz­cza­niem balo­nów do stra­tos­fery, a w lutym tego roku przy­je­chali do Nie­po­ło­mic na Zimowe Warsz­taty Astro­fo­to­gra­fii. Od słowa do słowa doga­da­li­śmy się w spra­wie startu takiego balonu na otwar­cie wrze­śnio­wej Nocy Naukow­ców 2018, co zostało osta­tecz­nie przy­pie­czę­to­wane w trak­cie roz­mowy we Wro­cła­wiu pod koniec lipca.
W naszej gestii było zaku­pie­nie powłoki balonu oraz butli z helem, zaś ekipa Włodka miała zała­twić wszyst­kie for­mal­no­ści oraz dopro­wa­dzić do lotu i odna­leźć ładu­nek po jego wylądowaniu.
Ponie­waż bez­pieczny start balonu wyma­gał bez­wietrz­nej i bez­desz­czo­wej pogody, dopiero w ostat­niej chwili ujaw­niono bar­dzo licz­nie przy­by­łym do naszego Obser­wa­to­rium uczest­ni­kom Mało­pol­skiej Nocy Naukow­ców, czego będą świad­kami. Około 18 zaczęły się ostat­nie przy­go­to­wa­nia, na płach­cie ochron­nej roz­ło­żono osprzęt oraz butle z helem.

 

Przy­go­to­wa­nie osprzętu i wypo­sa­że­nia balonu

 

Następ­nie roz­po­czął się żmudny pro­ces mon­to­wa­nia poszcze­gól­nych ele­men­tów, sta­no­wią­cych ładu­nek balonu, w tym nadaj­ni­ków radio­wych umoż­li­wia­ją­cych radio­ama­to­rom śle­dze­nie tra­jek­to­rii lotu.

 

Moco­wa­nie jed­nego z nadaj­ni­ków krótkofalowych

 

Część ładunku sta­no­wił także nasz eks­pe­ry­ment – paczka czarno-bia­łych klisz fotograficznych.

 

Eks­pe­ry­ment MOA

 

Wresz­cie roz­po­częto ostrożne nadmu­chi­wa­nie powłoki balonu helem z butli. Ekipa ase­ku­ru­jąca ten pro­ces musiała użyć ręka­wi­czek ochron­nych, gdyż latek­sowa powłoka jest bar­dzo deli­katna i nawet lek­kie jej zary­so­wa­nie paznok­ciem mogłoby dopro­wa­dzić do przed­wcze­snego pęknięcia.

 

Nadmu­chi­wa­nie powłoki balonu

 

Kiedy balon osiąga śred­nicę około pół­tora metra, dopływ helu zostaje zatrzy­many i tylko minuty dzielą nas od startu. Już Wło­dek zawia­do­mił tele­fo­nicz­nie kra­kow­ski ośro­dek Pol­skiej Agen­cji Żeglugi Powietrz­nej o potwier­dze­niu pla­no­wa­nego star­cie statku powietrz­nego i uzy­skał osta­teczną zgodę, ale samo zgło­sze­nie zostało doko­nane na piśmie dwa tygo­dnie wcześniej.

 

Powłoka jest wypeł­niona helem a publicz­ność zaczyna odliczanie

 

Ostat­nia kon­trola warun­ków mete­oro­lo­gicz­nych – jest pra­wie bez­wietrz­nie – można startować.

 

Balon a wraz z nim cały osprzęt umo­co­wany na cien­kiej ale moc­nej lince z nie­wiel­kim spa­do­chro­nem unosi się w powie­trze przy aplau­zie widzów

 

Nie mija wiele czasu, a całość sta­nowi już tylko nie­wielki punkt led­wie widoczny na tle zachmu­rzo­nego nieba.

 

Balon mknie do góry z pręd­ko­ścią pra­wie pię­ciu metrów na sekundę i już po minu­cie znika z oczu widzów

 

Sam balon wzno­sił się znacz­nie ponad dolną gra­nicę stra­tos­fery i tam, wsku­tek znacz­nej róż­nicy pomię­dzy ciśnie­niem helu, wyno­szą­cym około jed­nej atmos­fery i ciśnie­niem ota­cza­ją­cego powie­trza, które jest kil­ka­dzie­siąt razy niż­sze, naj­pierw napęcz­niał a następ­nie pękł. Jego ładu­nek opa­dał nie­zbyt szybko na spa­do­chro­nie. Prze­bieg całego lotu był śle­dzony także przez naszych krót­ko­fa­low­ców, a dane tele­me­tryczne posłu­żyły pię­cio­oso­bo­wej eki­pie do pod­ję­cia poszu­ki­wań ładunku, co osta­tecz­nie udało się tuż przed pół­nocą. W trak­cie lotu kamerka gopro cały czas foto­gra­fo­wała otoczenie.

 

Zdję­cie wid­no­kręgu z wyso­ko­ści prze­szło sied­miu kilo­me­trów. Balon był wtedy nad Borzęcinem.

 

Ekipa poszu­ki­waw­cza, kie­ru­jąc się sygna­łami z radio­na­mier­nika, odna­la­zła ładu­nek balonu w oko­licy miej­sco­wo­ści Kamionka pod Rze­szo­wem. Cała trasa została odtwo­rzona dzięki pokła­do­wemu odbior­ni­kowi GPS, co też umoż­li­wiło okre­śle­nie wyso­ko­ści poszcze­gól­nych eta­pów lotu.

 

Tra­jek­to­ria lotu oraz jego pro­fil wysokościowy.

 

W trak­cie lotu ze spe­cjal­nego nadaj­nika nada­wane były obrazki opra­co­wane przez Włodka, jeden z odbior­ców z Radio­klubu Byd­go­skiego SN2RB zamie­ścił dokładną rela­cję.

 

Takie obrazki odbie­rali liczni radio­ama­to­rzy, śle­dzący lot naszego balonu

 

Lot śle­dzili radio­ama­to­rzy z Pol­ski oraz z Ukra­iny, do tego celu słu­żyły strony Google Maps APRS oraz habhub trac­ker (high alti­tude bal­lo­ons).
W ser­wi­sie YouTube zamiesz­czono krótki fil­mik Włodka z samego momentu startu, o tym także opo­wiada Mate­usz, który robił zdję­cia z drona.

 

A oto para­me­try lotu, odtwo­rzone z danych telemetrycznych:

  • start – Nie­po­ło­mice, 28 wrze­śnia 2018, godzina 18:21 czasu miejscowego
  • osią­gnię­cie mak­si­mum wyso­ko­ści – 27 804 m – godzina 19:41
  • czas wzno­sze­nia – 81 minut
  • róż­nica wyso­ko­ści – 27 600 metrów
  • prze­ciętna szyb­kość wzno­sze­nia – 340.74 m/min = 5.68 m/sek
  • lądo­wa­nie ładunku na spa­do­chro­nie, oko­lice Kamionki pod Rze­szo­wem, 28 wrze­śnia – godzina 20:08
  • czas opa­da­nia – 27 minut
  • pręd­kość opa­da­nia – 1 022 m/min = 17 m/sek
  • prze­byty dystans w linii pro­stej liczony po powierzchni Ziemi – 102 kilometry
  • czas trwa­nia lotu – 108 minut
  • prze­ciętna szyb­kość w pozio­mie – 56.4 km/godz = 0.94 km/min = 15.7 m/sek
  • szyb­kość mak­sy­malna – 138 km/godz.

 

W skład ekipy star­to­wej wchodzili:

Wło­dek SQ6NLN
Hubert SQ9AOL
Paweł SQ6POG
Piotr SQ6VY
Jacek SQ8AQO
Janusz SQ8DJL
oraz Szymon

Ze strony klubu SP9MOA lot balonu śledzili:
Andrzej SQ9MUP
Mariusz SP9HSQ
Rafał SQ9IAB
Pio­trek SP9PAP
Michał SQ9ZAY
Fra­nek SQ9FSZ
Patryk SQ9O
Marco SP9BIJ/IZ1BIJ
oraz Bastian i Ola

Ekipa poszu­ki­waw­cza miała nastę­pu­jący skład:
Hubert SQ9AOL
Piotr SQ6VY
Jacek SQ8AQO
oraz Szy­mon i Janusz.

W przy­go­to­wa­niach do lotu uczestniczyli:
Wło­dek SQ6NLN – kap­suły, kamery, nadaj­nik SSTV (zdję­cia prze­sy­łane przez radio) zasi­la­nie, mate­riały do lotu, obli­cze­nia, plan lotu, koor­dy­na­cja, pozwo­le­nia z Pol­skiej Agen­cji Żeglugi Powietrznej
Tomasz SP9UOB – opro­gra­mo­wa­nie do pierw­szego nadaj­nika lokalizacyjnego
Tomasz SQ6QV – opro­gra­mo­wa­nie do dru­giego nadaj­nika lokalizacyjnego
Robert SP6VWX – przy­go­to­wa­nie i pro­gra­mo­wa­nie nadaj­ni­ków lokalizacyjnych.

 

Wszyst­kim zaan­ga­żo­wa­nym w to wiel­kie przed­się­wzię­cie, jakim było przy­go­to­wa­nie i wyko­na­nie lotu balonu stra­tos­fe­rycz­nego w trak­cie nocy Naukow­ców w Nie­po­ło­mi­cach skła­damy ser­deczne podzię­ko­wa­nie licząc na dal­szą dobrą współpracę.

 

Grze­gorz Sęk